Katarzyna Cichopek: rozstanie z Marcinem Hakielem
Katarzyna Cichopek od wielu tygodni nie jest w stanie uspokoić medialnego szumu, który wybuchł po jej rozstaniu z Marcinem Hakielem. Choć oboje starali się, aby tajemnice związane z ich małżeństwem nie ujrzały światła dziennego, presja wywierana przez media okazała się silniejsza. W końcu Marcin Hakiel nie wytrzymał i w wywiadzie dla programu "Miasto Kobiet" wyznał, że żona zdradzała go z innym mężczyzną. Niedługo później wybuchła głośna afera podsłuchowa. Okazało się, że rozmowy Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim były nagrywane, a następnie rozsyłane do polskich tabloidów.
Aktorka nie chciała odnieść się do sprawy, dlatego opublikowała wyłącznie oświadczenie swojego adwokata, w którym prawnik zagroził konsekwencjami prawnymi każdemu, kto udostępni publicznie wspomniane materiały.
Moja mocodawczyni wskazuje, za pośrednictwem niniejszego pisma, iż każdorazowo będzie składała zawiadomienie o popełnieniu w/w przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie w rozumieniu art. 267§ 5 kk. Takie zachowanie nie tylko wyczerpuje znamiona czynu zabronionego, ale również stanowi naruszenie dóbr osobistych mojej Klientki w tym między innymi jej dobrego imienia, wizerunku, czci, reputacji czy tajemnicy korespondencji i nie może pozostać bezkarne
Zdaniem najsłynniejszego polskiego detektywa, Krzysztofa Rutkowskiego, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski powinni przewidzieć, że mogą paść ofiarą podsłuchu. W końcu od długiego czasu w mediach mówiło się o ich rzekomym romansie.
Ci ludzie niejako sami podłożyli się pod mikrofon, ponieważ mogli spodziewać się pewnych ruchów, które będą starały się przedstawić ich nieformalny kontakt towarzyski. Tak też się stało. Ktoś podrzucił do samochodu rejestrator, który nie jest zbyt dużym urządzeniem, bo jest wielkości pendrive’a. Działa na 15 godzin nagrania, zostaje wprowadzony za zagłówek, czy pod siedzenie - tak, aby nie znalazła go osoba zainteresowana, która jest właścicielem samochodu. Kolejny pendrive został podrzucony w garderobie, w której również są zapisy rozmów

Katarzyna Cichopek w negliżu nadaje z łazienki
Choć temat afery podsłuchowej powrócił, Katarzyna Cichopek stara się nie tracić optymizmu i żyje, jak gdyby problemy nie istniały. Celebrytka regularnie dzieli się ze swoimi obserwatorami filmikami oraz zdjęciami ze swojego życia codziennego, w które nierzadko wplata współprace biznesowe z rozmaitymi markami.
Tym razem influencerka na Instastory pokazała swoim fanom, jak wygląda jej codzienna pielęgnacja skóry ciała. Katarzyna Cichopek owinięta wyłącznie ręcznikiem kąpielowym udała się do łazienki, aby zrelacjonować internautom najdrobniejsze szczegóły. Aktorka pokazywała, jak rozsmarowuje na ciele kosmetyk. Gwiazda ubrała na dłoń ogromną rękawicę i kolistymi ruchami rozprowadzała substancję po skórze.
Przez cały czas aktorka instruowała swoich fanów, tłumacząc im jak powinni dbać o swoje ciało. Uwagę internautów z pewnością zwróciła odwaga aktorki, która bez cienia wstydu pokazała się w sieci w samym luźno zawiązanym ręczniku, który eksponował biust.
Zobacz też:
Meghan Markle i książę Harry w ogniu krytyki. Są jak "rozdrażnione nastolatki"
Swawole księcia Louisa doczekały się wyjaśnienia. Chłopiec "był na haju"?
Spekulacje na temat Lewandowskich potwierdzają się. Ania już uczy się języka



