Kammel potwierdził doniesienia o Rogalskiej. Po latach wyznał prawdę na jej temat
Marzena Rogalska powraca do TVP po kilku latach nieobecności w tej samej roli, czyli współprowadzącej program "Pytanie na śniadanie". W przeszłości miała okazję być w parze z Tomaszem Kammelem. Ze względu na to, że świetnie się dogadywali w pracy, to wszyscy byli przekonani, że Marzena i Tomek się przyjaźnią. Nic bardziej mylnego. Ich rozstanie należało do burzliwych.
Marzena Rogalska i Tomasz Kammel byli przez wiele lat popularnym duetem prowadzących program "Pytanie na śniadanie". Razem tworzyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych duetów w polskiej telewizji śniadaniowej. Ich style prowadzenia uzupełniały się, co przekładało się na wysoką popularność programu i lekkość rozmów na antenie. Pomimo doskonałej współpracy na ekranie, oboje podkreślali, że poza pracą ich kontakt był ograniczony, a relacja miała głównie charakter zawodowy.
Marzena Rogalska dołączyła do programu "Pytanie na śniadanie" w 2009 roku, początkowo współpracując z Łukaszem Nowickim, a później, już przez wiele lat, stając u boku Tomasza Kammela. W lutym 2021 roku podjęła decyzję o odejściu z Telewizji Polskiej po 12 latach pracy. Rogalska przyznała, że dawała Kammelowi sygnały o swoim zamiarze odejścia, jednak on na początku publicznie się nie odnosił do tych informacji. To wtedy zdecydowała się wyznać, co naprawdę ich łączyło.
"Rzeczywiście byliśmy zgranym duetem, ale w pracy. Kilka tygodni temu podczas programu, w przerwie reklamowej Tomek powiedział do mnie: 'jedyną rzeczą, której naprawdę ci zazdroszczę, to przyjaciele'. Nie spotykaliśmy się prywatnie - Tomek nie był u mnie w domu, nie zna mojego partnera, moich przyjaciół, nie uczestniczył w prywatnych imprezach, na przykład urodzinowych" - wyznała Onetowi przed laty.
Prezenterkę jednak mocno poruszył fakt, że podczas jej odejścia w 2021 roku, Kammel nie pokusił się o pożegnanie jej chociażby w koleżeński sposób.
"Z Tomkiem łączyły mnie relacje zawodowe i zawsze wiedziałam, że nie chcę tego zmieniać, a to jak mnie pożegnał, czy nie pożegnał, pozostawię bez komentarza" - powiedziała wówczas w rozmowie.
Po latach, kiedy to Kammel sam zostawał się z TVP w 2024 roku wspomniał o Rogalskiej. Potwierdził doniesienia, że choć w pracy byli dobrymi "znajomymi", to gdy kończyli pracę, stawali się dla siebie obcymi ludźmi.
"Marzena Rogalska nauczyła mnie, jak rozmawiać z ludźmi. Pokazała, jak zarządzać energią w porannym programie, żeby od pierwszej do ostatniej minuty cały świat wirował. Mimo że prywatnie nie chciała się kolegować, na antenie stworzyła ze mną Rogamela i pozwoliła sobie po partnersku towarzyszyć. Od nikogo, z kim pracowałem ramię w ramię, nie nauczyłem się więcej niż od Marzeny. Byłem i myślę, że zawsze będę jej fanem. Przeżyliśmy w "PnŚ" osiem naprawdę niesamowitych lat" - napisał na Instagramie Tomasz Kammel, gdy sam kończył już przygodę w śniadaniówce TVP.
A przypomnijmy, że jego odejście wzbudziło wiele kontrowersji. Głównie za sprawą ówczesnej szefowej Kingi Dobrzyńskiej, która nazwała go "nadętym chłopczykiem".
W piątek 8 sierpnia na profilu programu "Pytanie na śniadanie" ukazał się komunikat, zapowiadający powrót Rogalskiej po latach do TVP.
"Marzena Rogalska wraca do Pytania na Śniadanie! Kiedyś razem z Łukaszem Nowickim zaczynała swoją przygodę z "Pytaniem na śniadanie" ... a Dziś historia zatacza koło i znów zobaczymy ich razem w roli prowadzących! To będzie duet z historią i świetną energią. Kiedy Marzena pojawi się w programie? Tego jeszcze nie zdradzamy... ale już bardzo niedługo!" - opublikowano w oficjalnym komunikacie w social mediach.
Zobacz też:
Straciła pracę w TVN i pojawi się w śniadaniówce TVP. Znamy kulisy tej decyzji