Katarzyna Niezgoda przerywa milczenie na temat Tomasza Kammela. Zaskakujące wyznanie o relacji z dziennikarzem
Katarzyna Niezgoda przez wiele lat związana była z Tomaszem Kammelem, dzięki czemu zyskała ogólnopolską rozpoznawalność. Z czasem zrozumiała jednak, że nie odnajduje się w świecie show-biznesu. W najnowszym wywiadzie wróciła pamięcią do tamtego okresu i zdradziła, jak relacja z dziennikarzem wpłynęła na jej życie zawodowe.
Katarzyna Niezgoda i Tomasz Kammel swego czasu tworzyli jedną z najpopularniejszych par rodzimego show-biznesu. Romans słynnej prawniczki oraz ekonomistki z popularnym dziennikarzem zaczął się w 2004 roku. Zakochani chętnie pokazywali się razem na branżowych imprezach i bez skrępowania pozowali na ściankach.
O ich związku rozpisywały się kolorowe magazyny, a w mediach plotkowano nawet o planowanym ślubie. Niestety związek bizneswoman i prezentera TVP nie przetrwał próby czasu. Wybrankowie rozstali się po 10 latach związku. Potem Katarzyna Niezgoda przyznała, że nie czuła się komfortowo, będąc częścią świata show-biznesu.
"To nie był mój świat. To był świat moich przyjaciół, ludzi, z którymi się spotykałam, z którymi żyłam. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego tak się wydarzyło, że tak otwarcie zostałam przez ten show-biznes przyjęta, i to mnie cały czas zaskakuje" - mówiła w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
W jednym z najnowszych wywiadów Katarzyna Niezgoda nieoczekiwanie zabrała głos w sprawie byłego partnera. Prowadzący podcastu "Biznes bez lukru" zapytał wprost, czy relacja z jednym z największych gwiazdorów Telewizji Polskiej pomagała jej, czy przeszkadzała w prowadzeniu biznesu.
"Każdy biznes lubi ciszę i spokój, ona mi bardzo przeszkadzała" - przyznała przed kamerami 56-latka.
Przy okazji była wybranka Tomasza Kammela podzieliła się swoją radą dla osób, które znajdują się w podobnej sytuacji.
"Żeby miały świadomość, że jak się rozpocznie przygodę z takim sektorem działalności show-biznesowej, to nie ma drogi odwrotu. Tak czy inaczej, będziemy z tym związani. Nie umiem podać przykładów żadnej osoby, która z sukcesem by się z tego wycofała" - oceniła.
"Była taka bardzo znana piosenkarka w latach siedemdziesiątych, pani Urszula Sipińska i ona z powrotem została architektem (...), ale to były inne czasy. Nie było Facebooka, nie było mediów społecznościowych, nie było tak szybkiego przekazywania informacji" - dodała podczas rozmowy.
"Ja miałam takie nieszczęście, kiedy moja pseudopopularność (...) zaczęła się w czasach, kiedy się pojawili paparazzi i gazety typu 'Fakt' i 'Super Express'" - podsumowała Katarzyna Niezgoda.
Zobacz też:
Izabella Krzan ma prowadzić Dzień Dobry TVN z Tomaszem Kammelem. Trwają rozmowy
Tomasz Kammel ma młodszego brata. Fredrik mieszka za granicą
Tomasz Kammel reaguje na plotki o pracy w TVN. Padło jedno zdanie