Julia Wieniawa wprost o swoich byłych. Tym razem nie gryzła się w język
Julia Wieniawa była gościnią podcastu Katarzyny Nosowskiej i Mikołaja Krajewskiego. Na jego łamach postanowiła nie gryźć się w język i wyznała gorzką prawdę o mężczyznach, których przyciąga do swojego życia. Okazuje się, że aktorka i wokalistka jest magnesem na konkretną grupę...
Julia Wieniawa gościła w programie Katarzyny Nosowskiej i Mikołaja Krajewskiego - syna piosenkarki. W podcaście nie kryła, że ma spore doświadczenie miłosne, a jej związki kończyły się bolesnymi rozstaniami. Według niej przyczyniać się do tego może fakt, jakich mężczyzn przyciąga.
"Zawsze mi się wydawało, że ja kogoś naprawię, że mam tę zdolność, ten certyfikat pani psycholog, że ja kogoś naprawię. Przyciągałam, przyciągam (...), takich Piotrusiów Panów, którzy potrzebują mamy. (...) Tak po prostu, chyba że mi się wydawało, że mam tę moc naprawiania. Nie o to chodzi w związku. Szukamy partnera" - mówiła "Bliznoznacznym".
Następnie Wieniawa dodała, że zawsze zależało jej na relacji z kimś, kto zrozumie jej codzienne życie - dlatego decydowała się na budowanie przyszłości z artystami.
"Ja kocham artystów, niestety. Artyści są super, ale trudny jest związek artysty z artystą" - zapewniła Julia.
Jakby tego było mało, Julia w związkach często mierzyła się z zazdrością ze strony partnerów. Brak pewności siebie, który wpływał na jakość związku, jest czymś, czego chciałaby uniknąć.
“To się robi taki problem nie z mojej strony, jakiejś rywalizacji. Spotykanie się ze mną, gdzie ja jestem non stop na świeczniku, mam dużo pracy, jakieś tam osiągnięcia. Trzeba mieć mocne poczucie własnej wartości i być takim pewnym swojej męskości, żeby się ze mną umawiać, bo potem były jakieś wyrzuty... Jest to trudny temat" - mówiła gwiazda.
Julia była związana z aktorem Antonim Królikowskim (2017-2018), muzykiem i aktualnym mężem Sandry Kubickiej - Aleksandrem Milwiw-Baronem (2019) oraz aktorem Nikodemem Rozbickim (2020-2024). Pod koniec 2024 roku pojawiły się spekulacje na temat rzekomego romansu aktorki z Maciejem Zakościelnym. Para im zaprzeczyła.
Dziś Julia z nadzieją patrzy w przyszłość. Nawet jeśli jej zdaniem czasy temu nie sprzyjają - wierzy w miłość.
"Wierzę, że gdzieś jest i czeka mój przyszły mąż. Na pewno nie jest to łatwe. Żyjemy w trudnych czasach dla mężczyzn - po pierwsze, era samotności, po drugie, mówi się też o kryzysie męskości" - zdradziła w rozmowie z Plejadą.
Czytaj też:
Julia Wieniawa sama potwierdziła doniesienia. Ogłosiła z wielką radością
Wieniawa długo nie lubiła być nazywana w ten sposób. "Skręcało mnie od środka"
Grażyna Wolszczak zdradza kulisy współpracy z Julią Wieniawą. Tak podsumowała młodą gwiazdę