Reklama
Reklama

Joanna Liszowska ujawnia prawdę o swojej figurze. „Było co zabierać”

Joanna Liszowska (44 l.) ostatnio przyznała, że najskuteczniej odchudzają programy graficzne. To stara prawda, której świadoma jest także Katarzyna Skrzynecka i wiele innych celebrytek. Liszowska jednak zapewnia, że we własnych biodrach czuje się równie dobrze.

Joanna Liszowska dała się poznać jako osoba ciałpozytywna, która z dużym dystansem obserwuje wyścigi celebrytek po sześciopak na brzuchu. 

Joanna Liszowska pokazała wyretuszowane zdjęcie

Nigdy nie ukrywała tego, należy do ludzi o mocnej sylwetce, nawet gdy trenowała do 4. edycji „Tańca z gwiazdami”. 

W najnowszym wpisie na Instagramie Liszowska przewrotnie daje do zrozumienia, że najbardziej skuteczne odchudzanie gwarantują programy do obróbki zdjęć. Zamieściła swoje zdjęcie z profesjonalnej sesji zdjęciowej, punktując interwencje grafika:

Reklama

"Pewnie trochę w Photoshopie zabrali mi bioder, a było co zabierać, pewnie wygładzili mi twarz...bo prawie każdy chce widzieć ładne...”

Joanna Liszowska ma dystans do swojego wyglądu

Tym samym aktorka odwróciła popularny obecnie trend polegający na wklejaniu zdjęć bez makijażu i jakichkolwiek przeróbek. Na Instagramie Liszowskiej też takie są, jednak tym razem postanowiła pokazać, jak wygląda w wyniku działalności fotografa, grafika, stylisty, fryzjera i makijażysty. Jak dała do zrozumienia, efekt końcowy przypadł na koniec bardzo męczącego dnia:

„Ale i tak bez tego lubię siebie...bo to ja...niedoskonała, uśmiechnięta, i z energią do robienia tych zdjęć choć jestem po 15 godz. pracy I myślę tylko o jednej najważniejszej roli mojego codziennego życia: bycia mamą..."

Nie od dziś wiadomo, że sztab specjalistów przy technicznym wsparciu jest w stanie dokonać cudów. A nawet i sama technika wystarczy. Katarzyna Skrzynecka, która, podobnie jak Liszowska, uważa, że szkoda życia na zamartwianie się brakiem wymiarów modelki, też chwaliła się na Instagramie, że odkrycie internetowych filtrów do zdjęć zupełnie odmieniło jej życie

Joanna Liszowska tłumaczy, co jest ważne w życiu

Liszowska w swoim wpisie na Instagramie przekonuje, że ma dystans do swojego oficjalnego wizerunku, a także do aktualnie panujących trendów. Jak daje do zrozumienia, dużo ważniejsza niż obwód bioder jest pewność siebie i radość życia:

"Powiedzenie Wam dziewczynom, kobietom, że jesteście piękne bo jesteście, bo Wasza pewność siebie I poczucie własnej wartości jest Waszą wartością i urodą jest dla mnie ważne...Dlaczego??? Jestem mamą 2 córek, które staną się kobietami...Chcę bardzo żeby też czuły moc kobiety. I nade wszystko lubiły siebie”. 

Emma i Stella, córki aktorki z jej małżeństwa ze szwedzkim milionerem Olą Serneke, po rozwodzie rodziców większą część czasu spędzają z mamą w Polsce. W wywiadzie udzielonym w lutym 2020 były mąż Liszowskiej winę za rozstanie wziął na siebie. Przyznał, że aktorka nie myliła się, uważając, że zbyt pochłonęła go praca. Zapewnił jednak, że pozostają  z Joanną w przyjacielskich relacjach. 

Zobacz też:

Prawda o Liszowskiej i milionerze wyszła na jaw. Były mąż zabrał głos

Wielkie zmiany w życiu 44-letniej Joanny Liszowskiej. Niespodziewanie zmieniła ścieżkę kariery

Joanna Liszowska zachwyca w delikatnym makijażu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska | Ola Serneke
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama