Reklama
Reklama

Górniak i Gromee mieli razem podbijać sceny. Teraz nawet nie chcą ze sobą rozmawiać

Górniak i Gromee przed laty planowali podbijać razem scenę muzyczną, bo w studiu przekonali się o tym, jak wiele ich łączy. Artyści publicznie wychwalali swoje atuty i z zadowoleniem parli do przodu. Ich świetlane plany popsuł jednak nagły rozłam w relacji. Choć nie wiadomo, co go wywołało, wypowiedzi DJ-a nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Do Edyty nie chce się już nawet zbliżać!

Gromee i Edyta Górniak byli jak dwie krople wody. Współpraca ujawniła szereg podobieństw

Edyta Górniak jest artystką, która wciąż szuka swojej drogi w muzyce i pozostaje otwarta na wszelkie powiewy świeżości. Od wielu lat chętnie współpracuje z DJ-ami, szukając inspiracji i nowych wokalnych wyzwań. Przed laty dużym echem w mediach obiła się jej współpraca z krakowskim muzykiem Andrzejem Gromalą, tworzącym pod pseudonimem Gromee. Para stworzyła wspólnie dwa single, które szybko podbiły szczyty list przebojów w kraju.

Reklama

Wówczas obydwoje w samych superlatywach zapatrywali się na siebie nawzajem i czas spędzony w studio nagraniowym.

"Z Edytą Górniak poznaliśmy się jakiś czas temu. (...) Edyta jest bardzo wrażliwa i o tym trzeba pamiętać na każdym kroku. Z drugiej strony jest to bardzo, bardzo profesjonalna osoba. Pracowała ze mną w studiu ponad 20 godzin na dobę. Wydawało mi się, że to może wytrzymać jakiś tytan. Edyta to wytrzymała. Jest nauczona takiej starej pracy w studio i chciałbym, żeby wszyscy młodzi wokaliści do tego tak podchodzili, żeby tak szanowali pracę, żeby byli tak profesjonalni, jak Edyta. To jest coraz mniej spotykane. Myślę, że Edyta jest bardzo profesjonalnym tytanem pracy" - wyznał Gromee w rozmowie w programie "SHOWMAXXX".

Sama Edyta bardzo pozytywnie wspominała spotkanie z Gromee’m w studiu. Przyznała, że premiera ich wspólnego dzieła była dla niej prawdziwym "świętem". Co więcej, otwarcie stwierdziła, że dawno nie miała "tyle muzyki na wyciągnięcie ręki", jak wtedy, gdy tworzyła z DJ-em.

Oprócz artystycznego zapału tych dwoje łączy podobne podejście do prywatności i pracy. Obydwoje cenią sobie spokój i unikają afer, ciesząc się życiem z dala od paparazzi. Skrzętnie pielęgnują również swoje wartości, dbając o zasady. 

Gromee i Górniak kibicują sobie z daleka. Ich relacje już nie są takie świetne...

Chociaż para stworzyła wspólnie świetny duet, teraz ich relacje znacząco się rozluźniły. Jak wyjawił DJ, długo już nie mieli okazji zamienić ze sobą słowa.

"Od dłuższego czasu nie mamy kontaktu z Edytą Górniak. Kibicuję, wspieram, obserwuję, wiem, że działa, wiem, że pewnie przygotowuje się do wydania płyty" - mówił Gromee w rozmowie z ShowNews.pl.

Gromee komentuje głośną aferę. Plagiatu mu nie udowodniono

Choć Górniak i Gromee odnieśli niezły sukces w branży muzycznej, szybko wokół ich singla "Król" zrobiło się głośno, a wszystko za sprawą poważnych podejrzeń o plagiat. Zdaniem wielu słuchaczy kawałek łudząco przypominał takie megahity jak "Survive" Dona Diablo (feat. Emeli Sandé i Gucci Mane) oraz "Lowi" Siergieja Łazariewa.

"Takie sytuacje się pojawiły, ale nie biorę tego do siebie. Muzyka jest jak matematyka. Czasami niektóre rzeczy są bardzo podobne albo się zgadzają. Nikt nie zarzucił nam tego plagiatu poważnie. Mówię tutaj o jakiś znawcach, fachowcach. Nikt tego poważnie nie traktował. To, że ktoś słyszy, że coś jest podobne - rozumiem, szanuję. Brzmienia, których używam do danych utworów, używam także do utworów gdzieś na zachód. W ogóle się tym nie przejmuję. Ale jeżeli chodzi o kolejne utwory, to mam nadzieję, że będą pozytywnym zaskoczeniem" - tłumaczył DJ w rozmowie z JastrząbPost.

Zobacz też:

Chcieli zwerbować Górniak do sekty. Oto jak zareagowała

Edyta Górniak miała przez Kozidrak poważne problemy. Prawda w końcu ujrzała światło dzienne

Edyta Górniak przekazała smutne wieści o synu. Ojciec kolejny raz go zawiódł

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Gromee
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama