Dankwa ma za sobą dwie studniówki. Ujawniła, jak się na nich bawiła...
Emilia Dankwa dała się poznać szerokiej publiczności już jako mała dziewczynka. Występowała wówczas jako jedna z osób tworzących dziecięcą obsadę popularnego polskiego serialu "Rodzinka.pl". Wówczas występowała m.in. u boku Małgorzaty Kożuchowskiej, Tomasza Karolaka, Macieja Musiała i Mateusza Pawłowskiego.
Od tamtego czasu na stałe zagościła w mediach i skupiła się na rozwijaniu swojej kariery. Nie zapomniała przy tym o edukacji, która w tak młodym wieku jest bardzo ważna. Niedługo Dankwa zmierzy się z maturą. Wcześniej jednak mogła cieszyć się okolicznościowymi imprezami, związanymi z nadchodzącym egzaminem, a dokładnie dwoma studniówkami przed maturą, na których była.
"Obie studniówki wspominam naprawdę przemiło. Uwielbiam naprawdę bawić się z ludźmi, którzy są mi bliscy. To są takie noce, które się naprawdę zapamięta na całe życie, bo jednak jest to ta studniówka, o której się mówi już od wczesnych lat życia. Bardzo jestem zadowolona, że to przeżyłam i to aż dwa razy" - wyjawiła nam Emilia Dankwa.
Aktorka z uśmiechem na ustach wspomina również próby poloneza, które w przypadku jej klasy były dość skondensowane i krótkie. "Trwały chyba 30-40 minut i było ich cztery" - wspominała przed kamerą Pomponika.
Gwiazda przyznała przy tej okazji, że jest z siebie bardzo dumna, ponieważ to właśnie dzięki niej na studniówce zatańczono poloneza. Początkowo bowiem planowano, że uczniowie wystąpią wspólnie, tańcząc belgijkę, którą zna każdy. Zależało im bowiem na tym, żeby grupa, która niewiele o sobie wie, korzystając z nauczania zdalnego, dała radę zaprezentować zgraną choreografię.
Emilia stwierdziła jednak, że studniówka bez poloneza nie może się obyć i zdołała zmobilizować wszystkich do stawienia się na próbach. Wspólne zaangażowanie i chęć osiągnięcia celu przełożyły się na niezapomniane wspomnienia ze studniówki.
Dankwa wybrała nietypową szkolę. Uczy się dzięki "chmurze"
Gwiazda "Rodzinki" od najmłodszych lat stara się równocześnie rozwijać karierę aktorską i przebywanie na planach filmowych z nauką, która jest jej niezbędna w dalszej edukacji. Z tego względu zdecydowała się na skorzystanie z usług szkoły, oferującej nauczanie zdalne, które można kontynuować z dowolnego miejsca.
"Podjęłam tę decyzję, ponieważ po tylu latach łączenia szkoły z pracą, jestem ciekawa, jak to jest, gdy ma to się ułatwione" - wyjawiła naszej reporterce.
Uznała także, że przeniesienie się po trzecim roku liceum nie będzie złym pomysłem, biorąc pod uwagę, że wciąż zostaje jej jeszcze rok na przyswojenie wiedzy niezbędnej do matury.
Emilia Dankwa o planach na przyszłość. Już wie, co zrobi po maturze...
Większość rówieśników młodej aktorki zapewne tuż po zdaniu egzaminu dojrzałości, rozgląda się za studiami, które będą rozwijały ich największe pasje, umiejętności czy upodobania naukowe. Okazuje się, że Emilia nieco wyłamuje się z tego schematu. Ma bowiem inne priorytety:
"Chciałabym na pewno być szczęśliwa, spełniać marzenia, czyli m.in. podróżować. Kocham podróże. To jest taka część mnie która myślę, że zawsze ze mną będzie. W zeszłym roku byłam w dziesięciu krajach, w tym dalej chcę podróżować" - przyznała.
Niemniej jednak wybrała także kierunek studiów, który ją interesuje. Dankwa zamierza skupić się na "mediach i reklamie", bo zajmuje się tym niemalże całe życie, dlatego właśnie taka ścieżka wydaje jej się najbardziej odpowiednia.
Zobacz też:
Gwiazda "Rodzinki.pl" szykuje się do wielkiego dnia. Trudno uwierzyć, że to już. Spływają gratulacje
Aż huczało od plotek o ich związku. Emilia Dankwa w końcu wyznała prawdę
