Antek Królikowski o spotkaniach z synem
Odkąd Pudelek ujawnił rozstanie Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy, którą aktor miał zdradzać z sąsiadką, wiele osób odwróciło się od znanego gwiazdora. Nie tylko fani i fanki poważnie krytykują niewiernego aktora, ale również ludzie z show biznesu nie szczędzą mu kąśliwych komentarzy.
Ostatnio Antek Królikowski pojawił się na konferencji prasowej, związanej z promocją nowego programu TVN "Przez Atlantyk", którego jest uczestnikiem. Mąż Opozdy pojawił się na niej w okularach przeciwsłonecznych i jak mówią niektórzy goście, zachowywał się dość dziwnie. Nie przeszkodziło mu to jednak, aby opowiedzieć o relacjach ze swoim nowonarodzonym synem.
W roli taty czuję się świetnie. Mój synek jest najpiękniejszym dzieckiem, jakie widziałem - na szczęście po mamusi. Tak planowaliśmy z Aśką, żeby był podobny do niej. Na szczęście się udało. To się oczywiście zmienia, więc nie wiemy jeszcze, jak to się w przyszłości potoczy. Jest przepiękny i zdrowy. To jest najważniejsze. (...) kiedy go zobaczyłem pierwszy raz, to poczułem wielkie szczęście i błogosławieństwo, które na nas spadło w postaci małego dziecka. To dziecko, wiem, że będzie zawsze ze mną oraz będzie odgrywało ogromną rolę w moim życiu.
Przy okazji aktor został zapytany o relacje ze swoją żoną. Antek Królikowski powiedział wówczas, że ze względu na stan zdrowia Joasi, nie chce tego komentować.
Nie sposób mi komentować tego z szacunku dla niektórych osób. Prosiłbym cię o niedopytywanie o to. Cokolwiek powiem, to teraz nie ma sensu. Cieszę się, że Vincent jest zdrowy. Widzę go codziennie i wiem, że jakby nie było, to będzie dobrze.
Zobacz też:
Wróżbita staje w obronie Rosjan i apeluje do Polaków: Opamiętajcie się
Chajzer przyjął rodzinę z Ukrainy. Mówi, co jest największym problemem








