Nowy spór między Ewą Krawczyk a synem Krzysztofa. Junior się sprzeciwia
Ewa Krawczyk i syn Krzysztofa Krawczyka nadal nie porozumieli się w sprawie testamentu po artyście, a już doszło między nimi do kolejnego sporu. Tym razem chodzi o grób w Grotnikach.
Krzysztof Krawczyk zmarł 4 lata temu. Między jego żoną a synem nadal nie zostały uregulowane sprawy spadkowe. Oboje toczą spory o testament po artyście. Ewa Krawczyk zapewnia, że zależy jej na pogodzeniu się z pasierbem. Jednak jej nowy pomysł wcale na to nie wskazuje.
Ewa Krawczyk od śmierci Krzysztofa Krawczyka każdego dnia odwiedza jego grób w Grotnikach. Siada na ławeczce i rozmawia z nim, jak kiedyś, kiedy każdego ranka pili razem kawę. Jak sama twierdzi, zmarły mąż podsunął jej pomysł, by razem z nim w grobie spoczęli jego matka, ojciec i brat. Teraz ich groby znajdują się na łódzkim cmentarzu i dzięki temu Krzysztof Krawczyk Junior może odwiedzać mogiłę ukochanej babci.
"Grób rodziców i brata Krzysztofa jest w Łodzi na Dołach. Jestem coraz starsza, a jedynie ja się tymi grobami opiekuję. Teraz bywam w łodzi raz, dwa razy w miesiącu, więc nie mogę dbać o nie tak jakbym chciała. Doszłam do wniosku, że przeniosę ich do Grotnik. Krzysiu bardzo kochał rodziców i brata. Chyba z nieba podsunął mi ten pomysł. Chciała mieć wszystkich moich bliskich w jednym miejscu. Tak, bym mogła każdego dnia zapalić i świeczkę, tak jak Krzysiowi" - wyjaśnia na łamach Dobrego Tygodnia wdowa po artyście.
Ewa Krawczyk zaczęła starania o przeniesienie bliskich do Grotnik. Jednak napotkała poważny problem. Decyzji o zmianie miejsca pochówku rodziców Krawczyka sprzeciwia się jego syn. Krzysztof Krawczyk Junior jest najbliższym krewnym zmarłych i to jego zgoda na przeniesienie wymagana jest w urzędach.
"Igor się na to kategorycznie nie zgadza. On bardzo kochał babcię, to ona jako jedyna się nim opiekowała i chce, by była w Łodzi, a nie w Grotnikach, gdzie nie jest mile widziany" - mówi w imieniu Krzysztofa juniora jego opiekun i przyjaciel Zbigniew Rabiński.
Ewa Krawczyk z kolei chciałaby już w grudniu na święta "mieć bliskich przy sobie". Zamówiła już nawet nowy pomnik. Syn Krzysztofa stawia jednak sprawę jasno.
"To Igor jest najbliższą żyjącą osobą w linii, a on sobie tego nie życzy. Zrobimy co trzeba, by pomóc i to powstrzymać" - zapewnia jego opiekun.
Ewa Krawczyk liczy jednak na zgodę w rodzinie i zmianę decyzji Krzysztofa juniora.
Zobacz też:
Niespodziewane zarzuty w kierunku wdowy po Krawczyku. To nie spodobało się ludziom
Krawczyk z trzecią żoną nie doczekał się dzieci. To je wychował jak własne córki
Krzysztof Krawczyk miał kompleks, o którym nikt nie mówił. Ujawniła to dopiero przyjaciółka
