Diane Keaton nie żyje. Gwiazda "Ojca Chrzestnego" miała 79 lat
Diane Keaton - jedna z największych gwiazd amerykańskiego kina - odeszła w wieku 79 lat. Wiadomość o jej odejściu przekazał serwis People, powołując się na bliskich słynnej artystki. Dziennikarze nie podali przyczyn śmierci gwiazdy filmów Woody'ego Allena.
Diane Keaton odeszła w wieku 79 lat - taką informację nieoczekiwanie przekazały amerykańskie media. Jak na razie nie są znane powody śmierci aktorki. Bliscy artystki proszą o uszanowanie prywatności pogrążonej w smutku rodziny oraz przyjaciół. Zasmucające wieści jako pierwsi udostępnili dziennikarze serwisu People.
Diane Keaton znana była między innymi z takich ponadczasowych hitów jak "Ojciec Chrzestny" i "Annie Hall". Swoją przygodę z aktorstwem zaczynała na deskach teatru - początkującą gwiazdę można było oglądać między innymi w musicalu "Hair" wystawianym na Broadwayu.
Przełomem w jej karierze okazała się rola w "Zagraj to jeszcze raz, Sam", która przyniosła Diane Keaton nominację do prestiżowej nagrody Tony za najlepszą kobiecą rolę drugoplanową. Nie zabrakło jej także w wersji kinowej słynnego przeboju, w której towarzyszyła grającemu główną rolę Woody'emu Allenowi.
W połowie lat siedemdziesiątych jej życie zawodowe zaczęło przeżywać prawdziwy rozkwit. To właśnie wtedy powstały takie ponadczasowe produkcje jak "Ojciec Chrzestny" i jego kontynuacje, a także niezapomniana komedia romantyczna "Annie Hall", dzięki której Diane stała się nie tylko jedną z najpopularniejszych aktorek swojego pokolenia, ale także ikoną stylu.
Jej charakterystyczny sposób bycia i zaskakujące jak na tamte czasy kreacja stały się wzorem dla fanów na całym świecie. Za rolę w filmie Woody'ego Allena otrzymała pierwszego Oscara w karierze. Na tym jednak się nie skończyło.
W późniejszych latach swojej imponującej kariery Diane Keaton także nie mogła narzekać na brak zainteresowania ze strony filmowców. W 2003 roku aktorka wcieliła się w postać Nancy Meyers i z Jackiem Nicholsonem stworzyła wyjątkowy duet w "Lepiej późno niż później".
Kreacja przyniosła jej Oscara za najlepszą rolę kobiecą.
Chociaż gwiazda łączona była z wieloma mężczyznami, nigdy nie zdecydowała się na wyjście za mąż. W wywiadach tłumaczyła, że była to jej świadoma decyzja.
Mimo tego zaadoptowała dwójkę dzieci i podkreślała, że córka i syn są jej największą dumą.
Zobacz też: