Prośby fanów zostały wysłuchane. "rodzinka.pl" powróciła
Powstająca w latach 2011-2020 "rodzinka.pl" zyskała spore grono odbiorców. Gdyby tak nie było, serial na pewno nie doczekałby się aż 16 sezonów. Po nagłym zamknięciu projektu widzowie regularnie wracali do dawnych odcinków, a jednocześnie wciąż domagali się od twórców powrotu na plan. Jak wiadomo, takie przypadki rzadko mają miejsce, a jeśli już do nich dochodzi, efekt zazwyczaj jest daleki od oczekiwanego.
Kiedy jednak plotki o ponownym pochyleniu się nad losami znanych i lubianych bohaterów przybrały na sile, a właściwie wszystkie gwiazdy wyraziły chęć wzięcia udziału w przedsięwzięciu, wizja powstania nowego sezonu stawała się coraz bardziej realna. Aż w końcu stało się - jesienią tego roku serial ponownie zagościł w ramówce TVP.
Nie da się jednak nie zauważyć, że to już nie to samo.
Nową "rodzinkę.pl" zalała fala krytyki. Wszyscy narzekają na jedno
Akcenty zostały nieco przesunięte - teraz więcej miejsca w scenariuszu poświęca się życiu młodego małżeństwa, Magdy (Olga Kalicka) i Tomka (Maciej Musiał), którzy wspólnie wychowują kilkuletnią córkę i spodziewają się kolejnego potomka. Niestety mężczyzna niezbyt dobrze potrafi odnaleźć się w dorosłym życiu.
Podobnie jest z jego braćmi. Kuba (Adam Zdrójkowski) skupia się głównie na randkowaniu z napisaną grubą kreską Sonią (Helena Englert), Kacper (Mateusz Pawłowski) z kolei to pedantyczny, nieokazujący emocji i unikający kontaktów z ludźmi młody dorosły.
W internecie da się odczuć, że kierunek, w jakim rozwinęli się bohaterowie (włącznie z niemal nieustannie kłócącymi się Natalią i Ludwikiem, granymi przez Małgorzatę Kożuchowską i Tomasza Karolaka), niezbyt przypadł do gustu widzom.
A teraz znowu mają powody do narzekania.
Ledwo Wieniawa się pokazała, a już słychać takie głosy. "Beznadziejna, niesmaczna"
W najnowszym odcinku do serialu powróciła Julia Wieniawa. W krótkiej scence udostępnionej na oficjalnym instagramowym profilu tytułu widać, jak podekscytowana bohaterka wita się z dawno niewidzianym Kacprem, czyli bratem swojego byłego chłopaka.
Najmłodszy z trójki w niezręczny i dość niepokojący sposób przypomina jej, że niegdyś obiecała mu wspólne wyjście. Ekranowa Paula co prawda kompletnie tego nie pamięta, ale uprzejmie przystaje na tę propozycję. Naprawdę dziwnie robi się jednak dopiero w momencie, gdy Natalia chce dołączyć do nich do wspólnego zdjęcia, na co zazdrosny chłopak reaguje głośnym "nie".
Reakcje odbiorców jak zwykle były mieszane.
- "Ta scena to chyba najlepsza będzie w tym sezonie";
- "Ten odcinek jest genialny, w końcu to było to, za co kochamy 'rodzinkę.pl'. To poczucie humoru, ten luz, który był zawsze";
- "Dobre"
- pisali internauci.
Ale niestety znowu powróciły te same zarzuty.
- "Czy scenariusz pisał ten sam człowiek, który pisał do poprzednich sezonów? Bo aż się wierzyć nie chce, że to ten sam. Serial zrobił się tragiczny";
- "Żałosne jak zawsze";
- "Lubiłam ten serial, lecz teraz jestem przerażona";
- "Beznadziejna scena, niesmaczna. Kacper jak robot"
- komentowali inni, utyskując na nowy wizerunek bohatera.
Zobacz też:
Właśnie ogłoszono ws. "rodzinki.pl". Aktorzy mierzą się z zarzutami. "Widzowie wam tego nie wybaczą"
Emilia Dankwa musiała zrezygnować z życia towarzyskiego. Podała konkretny powód
Olga Kalicka długo szukała swojego miejsca. "Marzenia się spełniają"