Maryla Rodowicz była u szczytu kariery, gdy na jej drodze stanął Daniel Olbrychski - aktor, do którego wzdychały fanki oraz koleżanki z branży. Artyści szybko odnaleźli wspólny język i zakochali się w sobie bez pamięci. Początkowo wszystko szło po ich myśli. Wspólnie spędzali czas w domu i na spontanicznych wyjazdach. Po jakimś czasie okazało się jednak, że wokalistka i aktor mają trochę inną wizję przyszłości.
Do tej pory oboje jednak wspominają swoją relację z sentymentem.
Daniel Olbrychski nie mógł oprzeć się urokowi Maryli Rodowicz. W końcu nie wytrzymał i zaaranżował wspólne spotkanie
Maryla Rodowicz pojawiła się ostatnio w podcaście "WojewódzkiKędzierski" i w rozmowie z prowadzącymi zaczęła opowiadać o wydarzeniach z jej 80-letniego życia, które odmieniły jej patrzenie na świat. Wokalistka wróciła wspomnieniami do początków znajomości z Danielem Olbrychskim.
Artyści mijali się na wielu wydarzeniach branżowych. Mieli także wspólnych znajomych. Nic więc dziwnego, że w końcu się spotkali i od razu wpadli sobie w oko. Po pewnym czasie aktor postanowił zrobić pierwszy krok.
"Było tak, że spotkaliśmy się przy Łazienkach, przy Myśliwieckiej. On mówi, 'zapraszam panią do stajni'. "Ja tam jeżdżę i tam mam konia'. Pojechaliśmy do tej stajni na ulicy Kozielskiej. (...) Tam był świetny instruktor, trener jeździecki. Po jeździe - tam była prymitywna, amatorska przebieralnia, że wisiała tam tylko zasłona - i nagle on wtargnął" - opowiadała Maryla z sentymentem o pierwszym pocałunku z aktorem.
Maryla Rodowicz wspomina początki związku z Danielem Olbrychskim. Była bardzo zakochana
Romans Daniela Olbrychskiego i Maryli Rodowicz wzbudził spore zamieszanie w branży. Aktor w tamtym czasie był żonaty, a do tego wychowywał syna. To jednak nie przeszkadzało mu w rozwijaniu relacji z wokalistką.
We wspomnianym podcaście Rodowicz została zapytana o to, czy nie przeszkadzało jej to, że Olbrychski romansował z nią, mając żonę.
"Obecna żona mojego byłego męża też związała się z żonatym. Z moim mężem. A ty nie miałeś takich sytuacji? W pewnym wieku wszyscy są żonaci i 'mężaci'" - skomentowała krótko Rodowicz.
Maryla podkreśliła, że w tamtym czasie była bardzo zakochana w Danielu i chciała tworzyć z nim przyszłość, bez względu na to, jak wyglądały jego sprawy prywatne.
"Byłam zakochana. (...) Jeszcze powiedział, że rola Kmicica jest 'twoja'. Podarował mi rolę Kmicica" - wspominała z sentymentem.
Jak wiadomo, relacja Rodowicz i Olbrychskiego zakończyła się po około trzech latach. Według wspomnień aktora Maryla była bardziej zainteresowana rozwijaniem kariery i spotykaniem się z osobami z branży, niż stabilnym domowym życiem, którego on pragnął.
Zobacz też:
Irena Santor zwróciła się do Maryli Rodowicz. Mówi to wprost. "Niech nie popełni tego błędu"








