Marcela Leszczak i Misiek Koterski długo dawali sobie kolejne szanse. W końcu zdecydowali się na rozwód
Michał Koterski i Marcela Leszczak poznali się w 2016 roku. Kilkanaście miesięcy później na świat przyszedł ich syn Fryderyk. W tym samym czasie zakochani zdecydowali się na zaręczyny. Sielanka nie trwała jednak długo. Koterski niespodziewanie zdecydował się na zerwanie. Wrócił jednak do Marceli i syna w 2019 roku. Później aktor znów odszedł od partnerki i wrócił do niej po krótkim czasie.
W 2024 roku wydawało się, że Leszczak i Koterski w końcu doszli do porozumienia. Niespodziewanie poinformowali fanów, że wzięli ślub i że są bardzo szczęśliwi.
Jakież było zdziwienie internautów, gdy we wrześniu tego roku Marcela oświadczyła, że złożyła w sądzie papiery rozwodowe. Teraz wydaje się, że modelka i aktor podjęli już ostateczną decyzję i w ich życiu nie będzie już więcej żadnych powrotów.
Marcela Leszczak korzysta z chwili popularności. Na oczach wszystkich opowiedziała o rozwodzie
Marcela Leszczak dzięki udziałowi w "Top Model" i związkowi z Koterskim wypracowała sobie pozycję celebrytki. Nic więc dziwnego, że po rozstaniu jest zapraszana do mediów, które chętnie pytają ją o byłego partnera. W sobotę Leszczak gościła w programie "Mówię Wam". W rozmowie z Mateuszem Hładkim opowiedziała o tym, jak wygląda obecnie jej codzienność.
"Życie toczy się dalej, a ja jestem jednostką niezależną i kontynuuję to życie. Mam syna, którego wychowuję. Realizuję swoje marzenia, podróżuję, zdobywam szczyty, tak jak mi się udało przedwczoraj" - skomentowała.
Marcela podkreśliła, że nie traktuje rozwodu jako porażki.
"Po prostu takie jest życie" - powiedziała krótko.
Marcela Leszczak nie ma zamiaru ucinać kontaktu z Miśkiem Koterskim. Nadal łączy ich jedno
Marcela Leszczak wie, że już na zawsze w pewien sposób będzie związana z byłym partnerem. Ma zamiar utrzymywać z nim dobre stosunki ze względu na ich syna. Chce, by Michał był cały czas obecny w życiu ich pociechy.
"Mamy cudownego syna. Dalej jesteśmy rodziną i priorytetowo traktuję to, żeby umieć się dogadać i mieć najlepsze relacje, bo Fryderyk to Michał, a Michał to Fryderyk, i już całe nasze życie będzie tak wyglądało"
- wyjawiła.
Marcela postanowiła na wizji uchylić jeszcze rąbka swojej prywatności. Modelka przyznała, że jej rodzice lata temu także się rozwiedli i potrafili utrzymywać ze sobą dobre relacje. Celebrytka chce, by w jej przypadku również tak było.
"Różnie bywa to w związkach, ale ja powiem taką prywatną rzecz. Moi rodzice się rozwiedli, ja byłam świadkiem tego. Wiem, że można rozstać się w dobrych relacjach, bo tak moi rodzice zrobili, więc my też tak. Życie toczy się dalej, pozostajemy w dobrych relacjach. Michał jest super tatą i bardzo fajnym kumplem" - przyznała.








