Misiek Koterski przerwał milczenie po rozwodzie. Dodał wymowne zdjęcie
Misiek Koterski w szołbiznesie jest nie od dziś. Gdy wydawało się, że wreszcie po przejściach znalazł spokój i ukojenie u boku ukochanej Marceli Leszczak, gruchnęła wieść o rozstaniu. Niestety to nie były plotki, a sama Marcela dolewała oliwy do ognia swoimi wypowiedziami. Koterski wymownie milczał. Do dzisiaj.
Misiek Koterski to zdecydowanie kolorowy ptak polskiego szołbizu. Syn sławnego ojca, reżysera Marka Koterskiego nigdy nie ukrywał, że w życiu nie było mu lekko. Po szaleństwach młodości, które nieco się przedłużyły, aktor postanowił obrać nową drogę i w końcu się ustatkować. Zakochał się, z wzajemnością i na świecie powitał pierwszego syna. Jego wybranką została uczestniczka trzeciej edycji programu "Top Model", z którą jak się zdawało, tworzyli zgrany duet, choć jak sami przyznawali bywało, że ich związek był jak istny rollercoaster.
Związek Marceli Leszczak i Michała Koterskiego to bowiem historia pełna emocji, zwrotów akcji i wielokrotnych prób ratowania uczucia. Poznali się w sylwestrową noc na przełomie 2016 i 2017 roku. Już po miesiącu od pierwszego spotkania się zaręczyli, a w 2017 roku na świat przyszedł ich syn, Fryderyk. Choć łączyło ich silne uczucie, ich relacja od początku była burzliwa, pełna przerw, rozstań i powrotów.
W pewnym momencie Michał związał się nawet z inną aktorką, Dagmarą Bryzek, ale i ten epizod nie przekreślił ich historii, wrócili do siebie i w styczniu 2024 roku wzięli cichy ślub na Florydzie. Marcela Leszczak (33 l.), która po ślubie kategorycznie zażądała, by tytułować ją nazwiskiem męża, przez pewien czas wydawała się naprawdę szczęśliwa.
Jednak wiosną 2025 roku zaczęły pojawiać się niepokojące sygnały. Marcela w mediach społecznościowych pisała o problemach zdrowotnych, i o tym, że jej życie nie jest tak idealne, jak mogłoby się wydawać na Instagramie. Niedługo później celebrytka ogłosiła, że została singielką i cieszy się z nowego etapu życia. Radość nie trwała długo, już po miesiącu opublikowała rozdzierający wpis:
"Muszę się z Wami czymś podzielić, bo cały czas udaję, jakby nic się nie wydarzyło. Ostatnie dwa dni miałam okrutnie trudne. Wczoraj wylałam morze łez i pękło mi serce. Doznałam ogromnego zawodu i rozczarowania, bo wiecie, że największy smutek potrafią sprawić najbliższe osoby..."
W kolejnych wpisach podkreślała, że stara się "przypominać sobie, że to tylko tymczasowe" i że "nawet te gorsze dni mają swój koniec".
W rozmowie z reporterem Pomponika, Damianem Glinką, potwierdziła, że to już trzecie rozstanie z Michałem Koterskim. Przyznała otwarcie:
"Dwa razy się już rozstaliśmy, to jest trzeci. My jesteśmy poważnymi ludźmi i nie będziemy o sobie rozmawiali nigdzie indziej".
To właśnie na naszych łamach Marcela ujawniła, że pozew rozwodowy trafił do sądu. "Mamy z Michałem dobre relacje i nie ma co rozmawiać na ten temat" — dodała. Podkreślała, że mimo rozstania Koterski to "dobry człowiek i świetny ojciec", a decyzja o rozwodzie była dla nich "najlepsza".
Michał i Marcela chcieli się rozstać za porozumieniem stron, a ich priorytetem pozostało dobro wspólnego dziecka.
Aktor nie komentuje publicznie życia prywatnego, nie wypowiadał się też o rozwodzie, ale w dniu 8. urodzin syna Fryderyka opublikował poruszający post, w którym widać było trzy pokolenia Koterskich — jego samego, ojca Marka i syna Fryderyka.
Aktor napisał:
"Trzy pokolenia Koterskich na jednym zdjęciu. Dzisiaj ten najmłodszy kończy 8 lat. Jak to minęło, nie wiem, jeszcze niedawno pamiętam, jak się urodził i nosiłem go na rączkach i myślałem, że już zawsze tak będzie. Dzisiaj Fryderyk to już chłopiec, który ma swoje zdanie, swoje pragnienia i marzenia, i nie da sobie w kaszę dmuchać. A my możemy mu w nich już tylko towarzyszyć i go wspierać na drodze do ich spełnienia."
Dodał też z rozbrajającą szczerością:
"Kiedy patrzę na to zdjęcie, to myślę sobie, że Frysiu ma ogromne szczęście, że ma koło siebie takich mężczyzn: świadomych, doświadczonych, po przejściach, ale przede wszystkim trzeźwych. (...) Leć, Fryderyku, po swoje marzenia i pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. Kochamy cię — tato i dziadek."
Tym gestem Koterski jasno pokazał, że mimo rozstania z Marcelą, najważniejsze osoby w życiu ma zawsze obok. Utarł jej nosa?
Zobacz też:
Wojewódzki zakpił z Leszczak i Koterskiego przed wszystkimi. "Rozumiem ją"