Ada Fijał, zanim została aktorką, próbowała sił w medycynie, a dokładniej w stomatologii, jednak jej zamiłowanie do aktorstwa wygrało i jeszcze podczas studiowania w Krakowie zdecydowała się kształcić na PWST.
Artystka na małym ekranie zadebiutowała w serialu "Samo życie", a następnie grała w popularnych produkcjach, takich jak: "Klan", "Barwy Szczęścia", czy też "Hotel 52".
Celebrytka znana jest nie tylko z występowania w serialach, ale także ze względu na aktywność w mediach społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem Instagrama i YouTube 49-latka chwali się publiczności swoimi stylizacjami i osobistymi nagraniami.
Nie da się ukryć, że Fijał popularność budowała latami, jednak mało osób wie, jak wygląda jej życie prywatne.
Ada Fijał: Zaręczyła się po trzech miesiącach znajomości
Ada Fijał długo szukała szczęścia w miłości, jednak gdy na jej drodze stanął Piotr Walczyszyn, od razu wiedziała, że to z nim chce iść przez życie. Aktorka i jej wybranek zaledwie po miesiącu znajomości zadecydowali, że chcą być ze sobą na zawsze, a Piotr po trzech miesiącach wręczył wybrance pierścionek zaręczynowy.
"Przyjaciółka wyciągnęła mnie na spotkanie, gdzie miał być chłopak, który się jej podobał, i jego kolega. Mówiła, że to informatycy, więc wyobrażałam sobie, że będzie strasznie nudno. I tak w zwykłej krakowskiej kawiarence poraził mnie piorun. Nic tego nie zapowiadało, to nie był mój dzień, miałam każdy paznokieć pomalowany na inny kolor, bo szukałam odpowiedniego lakieru do spektaklu, i zdecydowanie nie wyglądałam najlepiej. Ale jemu to w ogóle nie przeszkadzało" - takimi słowami opisywała pierwsze spotkanie.
Nie da się ukryć, że dla bliskich celebrytki takie szybkie tempo w relacji było zaskakujące, jednak ta nie zamierzała zwlekać, wręcz przeciwnie, równie szybko stanęła na ślubnym kobiercu.
Ada Fijał szczerze o mężu
Osoby z jej otoczenia martwiły się, że pośpiech w miłości jest niewskazany, a partnera przed ślubem należy dobrze poznać, żeby w trakcie trwania małżeństwa nie rozczarować się.
Jak się jednak okazało, złe wróżby innych były zbędne, gdyż Ada i Piotr świetnie dogadują się od niemal 20 lat.
Mimo odmiennych charakterów Ada i jej mąż świetnie się uzupełniają i są dla siebie oparciem w trudnych momentach. Do dziś Fijał nie może nachwalić się ukochanego i uważa, że to właśnie poprzez tak różne temperamenty ich relacja jest trwała i szczęśliwa.
"W naszym związku to ja jestem ta szalona, Piotr jest spokojny i studzi to moje rozedrganie. Jestem w gorącej wodzie kąpana, szybko tracę cierpliwość, palnę coś, ale od razu się opanowuję i szybko mi przechodzi. To zestawienie temperamentów sprawia, że prawie się nie kłócimy" - opowiadała.
Dziś aktorka nie kryje, że to właśnie dom stworzony z Piotrem jest jej azylem i miejscem, w którym jest najbardziej szczęśliwa.









