Od lat jest gwiazdą telewizji. Niewielu wie, kim jest jej mąż
Ada Fijał to znana aktorka oraz ekspertka modowa, która w telewizji występuje od dawna. O jej życiu prywatnym wiadomo jednak tylko, tyle, co sama zdecyduje się ujawnić. Na przestrzeni lat gwiazda niewiele opowiadała o swoim ukochanym. Zdradziła tylko, że poznała go w zaskakujących okolicznościach i od razu wiedziała, że chce za niego wyjść. Oto szczegóły ich relacji.
Ada Fijał spotkała swojego przyszłego męża w dość nietypowych okolicznościach. Była już dojrzałą kobietą, miała 30 lat i poukładane życie zawodowe, gdy przyjaciółka poprosiła ją, by wybrała się z nią na podwójną randkę. Początkowo aktorka była dość sceptycznie nastawiona do tego pomysłu.
"Mówiła [przyjaciółka - przyp. red.], że to informatycy, więc wyobrażałam sobie, że będzie nudno" - cytuje Adę "Dobry Tydzień".
Szybko okazało się, że Piotr jest nie tylko mądrym, ale także szalenie interesującym mężczyzną, z którym celebrytka przegadała cały wieczór.
Ada Fijał od momentu, gdy po raz pierwszy spotkała swojego, ukochanego wiedziała, że jest to mężczyzna, z którym chce spędzić resztę życia. Piotr chyba poczuł to samo, ponieważ zakochani niespełna pół roku później przysięgali sobie miłość.
"Decyzja o tak szybkim ślubie może się wydawać pochopna. Ale od chwili, gdy poznałam Piotra, towarzyszyło mi silne przekonanie, że na mojej drodze pojawił się mężczyzna odpowiedzialny, dowcipny, któremu można zaufać i budować szczęśliwą przyszłość" - stwierdziła.
Bliscy Ady Fijał nie do końca byli przekonani do tak entuzjastycznego podejścia aktorki. Ostrzegali ją, by ostrożniej podchodziła do tej relacji.
"Trzeb postawić na spontaniczność, zamiast wszystko kalkulować" - mówiła wtedy znajomym Fijał.
Ada i Piotr postanowili zaryzykować i wziąć ślub w tajemnicy przed wszystkimi. Wylecieli na wakacje na Cypr i tam przysięgli sobie miłość.
Znana aktorka i jej mąż publicznie opowiedzieli o swoim ślubie dopiero po 17 latach. W rocznicę tego wydarzenia zorganizowali sobie sesję ślubną i wyprawili przyjęcie dla najbliższych.
Ada i Piotr w 2014 roku doczekali się narodzin syna Antoniego. Chłopiec jest ich oczkiem w głowie.
Ada Fijał podkreśla, że mimo upływu lat, jej uczucie do męża w ogóle się nie zmieniło. Wie jednak, że szczęście nie przychodzi samo. 49- latka zdaje sobie sprawę, jak wiele w jej związku zależy od niej samej.
"Uważam, że nie ma żadnego przepisu, ani reguły, które gwarantowałyby szczęście. Cieszę się, że od tylu lat jesteśmy razem i to jest cudowne. Ale jestem ostatnią osobą, która będzie mówiła, że tak będzie do końca życia. Trzeba pielęgnować miłość, bo nic nie jest nam dane na zawsze" - twierdzi aktorka.
Zgadzacie się z takim podejściem?
Zobacz też:
Justyna Żyła znienacka przekazała ws. drugiego ślubu. A jednak
Scorupco trzy razy wychodziła za mąż. Dopiero przy nim odnalazła szczęście
Znienacka Miley Cyrus zareagowała na nowy związek ojca. Tego nikt nie przewidział