Niepokój fanów Żmudy Trzebiatowskiej. Wyjawiła prawdę o tym, co przeżyła
Marta Żmuda Trzebiatowska jeszcze niedawno cieszyła się z romantycznego wyjazdu do Paryża z ukochanym mężem. Jednak jej najnowszy wpis na Instagramie bardzo zaniepokoił fanów. Aktorka, która na co dzień unika opowieści o prywatnych sprawach, podzieliła się pozytywną wiadomością, która jednak sugerowała, że w jej życiu pojawiły się troski.
Marta Żmuda Trzebiatowska, aktorka znana z największych romantycznych hitów, jak "Listy do M. 2", "Teraz albo nigdy" czy "Och, Karol 2", a także serialu "Na dobre i na złe", ostatnio nie narzekała na nudę. W 2025 trafiła do obsady dwóch nowych tytułów, tym razem dalekich od romantycznych opowieści - "Drelich" oraz "Kibic".
Poza tym aktorka wiele czasu poświęca rodzinie, która - jak sama podkreśla w wywiadach - zawsze jest na pierwszym miejscu. W sierpniu tego roku wybrała się na romantyczny wypad do Paryża wraz z mężem, aktorem Kamilem Kulą. Mimo tych pozytywnych wiadomości jej najnowszy wpis w sieci wywołał pewne zaniepokojenie fanów.
Kilka dni temu Żmuda Trzebiatowska opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje roześmiana na plaży. Kadr został uchwycony w melancholijnym odcieniu sepii, co dobrze pasowało do tajemniczej treści całego wpisu.
"Znowu czuję, że świeci słońce, że zaczynam oddychać pełną piersią, bo w tym wszystkim: co bolało, co raniło, co było niezrozumiałe - jest głębszy sens. Czuję, że jestem tam, gdzie być powinnam i nie doszłabym tu bez trudnych doświadczeń" - zaczęła aktorka.
Marta zwróciła się też bezpośrednio do swoich fanów.
"Proces rozumienia tego, co do nas przychodzi, to droga przez gęsty las, ale na jego końcu jest najpiękniejszy widok, jaki można sobie wyobrazić. Warto szukać tego zapierającego dech w piersiach krajobrazu. Tego wam życzę" - napisała na koniec.
W komentarzach nie brakuje pytań od internautów, co spotkało Żmudę Trzebiatowską, że wywołało tak emocjonalne, osobiste wyznanie. Ta jednak nie zdecydowała się podzielić szczegółami. Wiadomo, że w przeszłości przeżywała trudne chwile w swojej karierze. 2024 roku Marta także doświadczyła pewnych trosk, ale też głębokich przemian życiowych, związanych z jej 40. urodzinami.
W wywiadzie, udzielonym Plejadzie przy okazji swoich 40. urodzin, przyznała, że dopiero ten moment w jej życiu skłonił ją do rozważań o marzeniach i celach na przyszłość.
"Czterdziestka była dla mnie magiczną granicą. Pamiętam, że usiadłam i zrozumiałam: 'To co, to właściwie została mi połowa życia? Że tylko tyle i już?'. Pomyślałam sobie, że pora przestać mówić, że kiedyś coś zrobię, tylko zacząć już to robić" - wyjaśniła.
Poza tym w październiku 2024 roku wyjawiła, że jest po długiej serii badań i diagnostyki. Wcześniej usłyszała niewłaściwą diagnozę Hashimoto, jednak nie zdradziła, z czym się zmaga. Zapewniła jednak, że wreszcie wszystko jest na drodze ku lepszemu.
Zobacz też:
Kariera Żmudy Trzebiatowskiej nagle przystopowała