Reklama
Reklama

Nieoczekiwanie Górniak publicznie wyznała mu miłość. Aż trudno uwierzyć

Wokół Edyty Górniak zawsze kręciło się sporo mężczyzn. Wokalistka od pewnego czasu pozostaje jednak singielką i widocznie wcale nie narzeka na niezależność i swobodę. Nieoczekiwanie gwiazda zdobyła się na publiczne wyznanie miłości. Nie do wiary, kto jest obiektem jej uczuć.

Nieoczekiwanie Górniak publicznie wyznała mu miłość. Aż trudno uwierzyć

W przeszłości Edyta Górniak spotykała się z wieloma znanymi mężczyznami, m.in. Dariuszem Kordkiem, Piotrem Kraśką, Robertem Kozyrą czy Adamem Sztabą. Na ślubnym kobiercu stanęła tylko raz - w listopadzie 2005 roku u boku muzyka Dariusza Krupy. Niespełna pięć lat później ich małżeństwo przeszło już oficjalnie do historii.

Reklama

Aktualnie piosenkarka nie jest z nikim w relacji, ale to nie przeszkadza jej w odczuwaniu miłości. Znana z uduchowionego nastawienia do świata i zaciekawienia naturą, ale i bardzo emocjonalnego podejścia do rzeczywistości, artystka niespodziewanie zdobyła się na publiczne wyznanie.

"I love you [ang. kocham cię - przyp. aut.]. I love you. I love you... Jesteś piękny... I love you..." - powtarzała na udostępnionym na InstaStories nagraniu do... motyla, który zawitał do jej ogrodu.

To nie pierwszy raz, kiedy gwiazda rozmawia z przedstawicielami flory i fauny. Niedawno swoje słowa skierowała do obsypanego kwiatami drzewa.

"Kocham cię, kocham cię, kocham cię! Czuję cię i widzę!" - wykrzykiwała wówczas podekscytowana.

Górniak pokazała się w takim stanie i zaniepokoiła fanów. Musiała się tłumaczyć

Ostatnio fani Górniak mogli być zaniepokojeni stanem zdrowia wokalistki, która pokazała się w sieci z kroplówką. Szybko wyszło na jaw, że na szczęście wszystko jest pod kontrolą.

"Wróciłam właśnie z kliniki w Europie, która pomaga w regeneracji (...), a także obniżaniu poziomu kortyzolu. To skutek uboczny nadmiernej adrenaliny i przewlekłego stresu" - tłumaczyła w rozmowie z Plejadą.

Widocznie pobyt za granicą dobrze jej zrobił, bo po powrocie do domu gwiazda od razu zabrała się do pracy. Kilka dni temu na jej Instagramie znalazło się wideo dokumentujące jedną z jej sesji muzycznych.

"Muzyka, kwiaty i piękni, dobrzy ludzie. Ważne jest, dokąd zmierzamy, ale równie cenne, w jakim towarzystwie..." - napisała wówczas pod filmikiem przedstawiającym grającego na fortepianie mężczyznę w jasnym, oświetlonym pomieszczeniu pełnym kwiatów doniczkowych.

Wygląda na to, że Edyta wraca do siebie po nieco trudniejszym okresie.

Wyznanie Górniak wywołało sensację. Zewsząd popłynęło wsparcie

Przypomnijmy, że niedawno Górniak wywołała spore zamieszanie bardzo krytyczną wypowiedzią na temat własnego wyglądu.

"Już nie lubię patrzeć na siebie na ekranie" - pożaliła się niespodziewanie w sieci, a gdy jej słowa odbiły się szerokim echem w internecie, wyjaśniła, co dokładnie miała na myśli.

W odpowiedzi do piosenkarki popłynęło mnóstwo słów wsparcia. Wstawili się za nią m.in. Agata MłynarskaJoanna Kurowska, Ewa Minge czy Adam Sztabado sprawy odniosła się też Paulina Młynarska.

Zobacz też:

Nazywała ją "zmarnowanym talentem", a dziś takie słowa Minge o Górniak. "Współczuję jej"

Edyta Górniak mówi to wprost. Decyzja zapadła, teraz wybrała takie rozwiązanie

Viki Gabor nie gryzła się w język ws. Górniak. "Piękna twarz, ale..."

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy