Król Karol III rozpoczął już oficjalne przygotowania do nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Na miesiąc przed 25 grudnia brytyjski monarcha zaprezentował w sieci wnętrza znajdującego się w Szkocji Pałacu Holyroodhouse. W posiadłości znalazło się miejsce dla licznych dekoracji w kolorystyce czerwono-złotej.
Karol III już szykuje się do świąt. Udekorował już Pałac Holyroodhouse
W szkockiej posiadłości króla dekoracji jest bez liku. Sala tronowa Pałacu Holyroodhouse mieści obecnie w centralnej części dwie duże choinki ozdobione złotymi nastrojowymi sznurami światełek. Świąteczną dekorację umieszczono także na kominku, na którego gzymsie umieszczono girlandę pełną bombek i wszelkiego rodzaju innych - pasujących kolorystycznie do reszty wystroju - ozdób. Delikatne światła tworzą nastrojową scenerię w sali wyłożonej ciemnym drewnem, nadając pomieszczeniu niesamowitego klimatu.
Choinki zdobiące salę stoją w ważnych miejscach. Jedna została usytuowana tuż obok portretu króla Karola III, natomiast druga zlokalizowała jest tuż obok ramy ukazującej trony poprzedników Karola - króla Jerzego V i królowej Mary.
W innych częściach pałacu nie brakuje robiących wrażenie dekoracji. W jadalni ustawiono na stołach dekoracje kwiatowe otoczone owocami, które zwracają uwagę już od przekroczenia progu. Klatki schodowe i okalające je balustrady udekorowano gęstymi girlandami, uginającymi się pod ciężarem misternie zdobionych bombek i innych błyskotek.
Pałac Holyroodhouse jest już otwarty dla zwiedzających, którzy mogą podziwiać świąteczne dekoracje do 5 stycznia.
Karol w ferworze przygotowań. Szykuje się do świąt w rodzinnym gronie
Król Karol III zamierza udekorować również inne królewskie rezydencje na czele z zamkiem Windsor, któremu poświęci najwięcej uwagi ze względu na bankiet, który zostanie w nim zorganizowany. Podczas wydarzenia w posiadłości nie zabraknie m.in. prezydenta Niemiec oraz innych wpływowych osób.
Brytyjski monarcha razem z rodziną spędzi jednak święta z dala od Windsoru i zgodnie z tradycją, na czas świąt przeniesie się do Sandringham. Royalsi spędzą świąteczne dni w prywatnej atmosferze z dala od kamer i blasku fleszy. Z oficjalnych informacji wynika, że nie pokażą nawet dekoracji przyozdabiających wnętrza posiadłości w Norfolk.








