Sylwester 2021. Martyniuk rozczarowany
Końcówka roku była intensywna dla Zenka Martyniuka. "Król disco polo" postanowił połączyć pracę z wypoczynkiem i jadąc do Zakopanego, zaplanował kilka atrakcji. W końcu było co świętować - za kilkuminutowy koncert sylwestrowy zarobił niemało, bo - według nieoficjalnych informacji - aż 100 tys. zł.
Niestety, w sylwestra była odwilż i z góralskiego kuligu wyszły nici. Żona gwiazdora do domu w Grabówce pod Białymstokiem wróciła niepocieszona. Zenek obiecał jej, że gdy tylko warunki atmosferyczne będą nieco bardziej sprzyjające zimowym rozrywkom, wrócą do Zakopanego. Tymczasem robił, co w jego mocy, by jakoś umilić czas Danucie.
W przedostatni wieczór starego roku byliśmy razem na kolacji, spędziliśmy ze sobą też trochę czasu w hotelu. Znaleźliśmy moment dla siebie, choć ja miałem próby i mnóstwo zaplanowanych wywiadów - tłumaczy w "Super Expressie".

U Martyniuków po sylwestrze stare problemy: Zenek się wstydzi
Ten rok będzie inny od poprzedniego. Zenek Martyniuk, mając już dość problemów syna Daniela, postanowił się od niego odciąć. Kiedy chłopak ostatnio zwyzywał sędzię, która zdecydowała, że przez sześć lat nie będzie mógł prowadzić samochodu, czy pobudzony i agresywny wtargnął do sklepu spożywczego, by kupić kokainę, czara goryczy przelała się.
Nie jest już tajemnicą, że Zenek wstydzi się za swojego jedynaka, którego w 2022 roku czekają kolejne problemy. Wprawdzie ekspedientka ze sklepu spożywczego nie planuje składać zawiadomienia, prokuratura prawdopodobnie postawi Danielowi Martyniukowi zarzut znieważenia sądu.
Dziennikarze tygodnika "Twoje Imperium" dowiedzieli się nieoficjalnie, że "Martyniuk już nie chce świecić za syna oczami".
Zenek się wstydzi, bo tyle mówił o poprawie Daniela, a teraz widać, ile warta była ta poprawa - mówi osoba zaprzyjaźniona z rodziną Martyniuków.
Gwiazdor disco polo w nowym roku postanowił nie zważać na zachowanie rozpuszczonego jedynaka i zająć się swoim życiem.
Wreszcie machnął na to ręką i nawet nie będzie próbował tłumaczyć synowi, że marnuje sobie życie. Uznał, że zamiast ciągle go ratować, powinien skupić się na własnych sprawach - dodaje informator tygodnika.
Zobacz też:
Zenek Martyniuk potwierdził plotki. W tle 26-letnia Daria
Decyzja w sprawie nowych obostrzeń w środę lub w piątek
Kolejna przeprowadzka Meghan i księcia Harry'ego?











