Wielki sukces finału "Tańca z Gwiazdami". Polsat po raz kolejny numerem jeden
Nie milkną echa finału "Dancing with the stars. Taniec z Gwiazdami". Kryształową Kulę zgarnęła para numer 5 - Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Okazuje się, że niedzielny odcinek show obejrzała imponująca liczba ponad 2 milionów widzów. To wielki sukces Telewizji Polsat.
16. edycja "Dancing with the stars. Taniec z Gwiazdami" zapisała się na kartach historii. W finałowych rozgrywkach zmierzyły się trzy pary - Adrianna Borek i jej partner Albert Kosiński, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska oraz Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Po Kryształową Kulę sięgnęła jednak para numer 5 - Maria i Jacek.
Finałowy odcinek, wyemitowany w minioną niedzielę, zgromadził przed telewizorami imponującą liczbę ponad 2,2 miliona widzów. Ten znakomity wynik przełożył się na 18,6 procent udziałów w rynku telewizyjnym w grupie wiekowej 4+, co oznacza, że niemal co piąty Polak, który w tym czasie oglądał telewizję, wybrał właśnie taneczne zmagania gwiazd. Co więcej, cała szesnasta edycja programu już teraz może poszczycić się mianem najlepiej oglądanego formatu rozrywkowego tej wiosny w kraju.
Oglądalność 16. edycji "TzG" ani razu nie spadła poniżej poziomu 1,7 miliona widzów, a średni udział w rynku okazał się wyższy niż w dwóch poprzednich wydaniach programu. Tendencja wzrostowa dotyczyła również średniej widowni w szerokiej grupie 4+. Show Polsatu osiągnęło średnią widownię na poziomie 11,9 procent w grupie komercyjnej 16-59 oraz 15,4 procent w grupie 4+. Te imponujące statystyki jednoznacznie wskazują, że format ten pozostaje bezkonkurencyjny na polskim rynku programów rozrywkowych.
Podczas finałowego odcinka z radością ogłoszono, że widzowie będą mogli ponownie zasiąść przed telewizorami, by śledzić taneczne popisy gwiazd. Już jesienią na antenie Telewizji Polsat zadebiutuje 17. edycja "Tańca z Gwiazdami". Co ciekawe, ujawniono przy tym pierwsze nazwisko nowej uczestniczki show. Swoje umiejętności taneczne sprawdzi ceniona projektantka mody - Ewa Minge.
"[Liczę na - red.] spontaniczną przygodę. Chciałabym wynieść z tego fajne emocje, fajnych ludzi, fajne relacje. (...) Chciałabym też przekazać kilka ważnych rzeczy społecznie (...)" - mówiła w rozmowie z reporterem Pomponika.
Zobacz też:
Ada Borek odniosła się do wyniku finału "TzG". Powiedziała wprost: "To jest niepojęte"
Albert Kosiński wprost o relacji ze sławnym "teściem". Oto jak zachował się Frycz po "TzG"
Takie sceny tuż po wygranej Jeleniewskiej i Jeschke. Żudziewicz musiała zareagować