Reklama
Reklama

Więckiewicz zaszokował zachowaniem ze sceny w Gdyni. TVP nie miało wyboru i musiało to pokazać

Afera wokół filmu "Zielona granica" Agnieszki Holland rozkręca się z każdym dniem i na razie nic nie wskazuje na to, by miała prędko dobiec końca. Ważną rolę w publicznym sporze odgrywa TVP, które otwarcie opowiedziało się przeciwko produkcji. Dlatego tym większa musiała być satysfakcja wielu widzów, którzy właśnie dzięki Telewizji Polskiej śledzili przemówienie Roberta Więckiewicza.

Robert Więckiewicz od lat należy do absolutnej czołówki polskich aktorów (nie tylko ze swojego pokolenia). Gwiazdor jest przy tym znany z tego, że niechętnie rozmawia z mediami i rzadko zabiera głos publicznie. Tym większe poruszenie widowni śledzącej na żywo i w telewizję rozdanie Złotych Lwów i innych nagród podzielonych między aktorów i filmowców w trakcie tegorocznego Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, gdy Więckiewicz postanowił przemówić. Zdecydowanie nie gryzł się w język!

Reklama

Więckiewicz stanął w obronie Holland

Najważniejsze święto polskiego kina przebiegało w tym roku pod znakiem ataków wymierzonych w Agnieszkę Holland. Reżyserka jeszcze przed premierą swojego nowego filmu stała się wrogiem publicznym numer 1 dla wielu osób z obozu rządowego. Stworzona przez nią "Zielona granica" została bowiem uzna za rzekomo antypolską produkcję. W krytykowaniu filmu Holland przoduje stacja TVP Info, w programach której zaroiło się ostatnio od osób deklarujących, że nie oglądali i na pewno nie obejrzą filmu.

Nie dziwi więc przesadnie, że druga strona odpowiedziała publicznym kontratakiem w trakcie gdyńskiego festiwalu. Agnieszka Holland jest bowiem przecież niezwykle zasłużoną twórczynią, która jest wysoce ceniona w środowisku aktorskim. Ważne zawodowe związku ma z nią m.in. właśnie wspomniany Robert Więckiewicz. Jego obronna przemowa na scenie festiwalu musiała zaś odbić się szerokim echem. W końcu mowa o Więckiewiczu.

Kinga Preis i Robert Więckiewicz przemówili ze sceny. TVP nic nie mogło zrobić

W trakcie ceremonii rozdawania statuetek nie brakowało słownych deklaracji wsparcia dla Agnieszki Holland. W trakcie odbierania wyróżnienia za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą Kinga Preis zamilkła na chwilę, gdyż "wydawało jej się, że usłyszała na sali chrumkanie". Tymczasem to wcale nie był wynik obecności na sali kinowej świń, lecz "oddech wolności". Zachęciła też wszystkich zgromadzonych i oglądających, by poszli w październiku na wybory. Jakiś czas później przemówił Więckiewicz (nagrodzony statuetką za drugoplanową rolę w filmie "Kos") i wtedy dopiero się zaczęło na całego:

"11 lat temu tu na tej scenie odbierałem nagrodę za rolę Leopolda Sochy w filmie Agnieszki Holland. To był taki film o człowieku, który pomagał ludziom w potrzebie (...). Parę dni temu byłem na premierze filmu "Zielona Granica". To jest taki film o ludziach, którzy pomagają ludziom w potrzebie (...). Wszedłem do foyer, był tłum, w końcu wszedłem do kina, patrzę, a tam siedzą ludzie. O co tu chodzi? Przyjechałem do Gdyni, przez dwa dni nie wychodziłem z kina - a tam wszędzie ludzie - mówił Więckiewicz. - Mój bohater w filmie "Kos" mówi takie słowa. "Polacy zawsze przegrywają" to potworne słowa. Mam takie naiwne pragnienie, by tym razem było inaczej. Żebyśmy za parę tygodni wygrali" - dosyć jasno zadeklarował swoją intencję aktor.

Co ważne, transmitująca wydarzenie na żywo Telewizja Polska nie mogła zrobić niczego, by zablokować przed widzami którąś z wielu podobnych wypowiedzi. Przemowa Więckiewicza została więc wyemitowana w całości. Zważywszy na to, jak mocno krytykowano ostatnio Holland w TVP, można założyć, że szefowie stacji nie byli zadowoleni z takiego obrotu spraw.

Nie tylko Robert Więckiewicz. Kto jeszcze broni Holland?

Coraz więcej głosów wsparcia dla reżyserki płynie też spoza aktorskiego światka. Chęć szybkiego obejrzenia produkcji zadeklarowała była Pierwsza Dama - Jolanta Kwaśniewska. Z kolei Monika Olejnik w rozmowie z Pomponikiem pochwaliła "Zieloną granicę" i uderzyła w prezydenta Andrzeja Dudę. Polityk jasno zadeklarował się po jednej ze stron sporu i użył znanego z zamierzchłych czasów porównania między widzami a świniami.

Zobacz też:

Sensacyjna metamorfoza Więckiewicza. Tak zmieniał się przez lata

Małżeństwo Więckiewicza wisiało na włosku. Byli o krok od rozstania

Niesłychane słowa Holland o Stuhrze. Dała do wiwatu

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy