Reklama
Reklama

Widział wszystko, co wydarzyło się podczas Eurowizji. Już skwitował szanse Steczkowskiej

Artur Orzech jest w Bazylei, gdzie z wypiekami na twarzy śledzi postępy artystów. Dopiero co wyznał, jak ocenia ostatnie wydarzenia i co myśli o nadchodzącym finale Eurowizji. Nie zabrakło też wypowiedzi na temat Justyny Steczkowskiej. Te słowa mogą niektórych zaskoczyć.

Artur Orzech zabrał głos z Bazylei. Tak mówi o występie Justyny Steczkowskiej

Artur Orzech to znany dziennikarz, który właśnie przebywa w Bazylei. Miał okazję, by na żywo zapoznać się z występami i już ocenił dokonania polskiej reprezentantki:

"(...) był to występ, który miał swoje emocje, miał swoją temperaturę i na pewno zapadał w pamięć. Komuś może się podobać piosenka, może się nie podobać, natomiast na Eurowizji niezwykle istotnym elementem jest staging. Czyli piosenka, głos (czyli umiejętności wokalne), ale staging jest tym trzecim kluczowym elementem, czyli pomysł na występ" - zaczął Artur.

Reklama

Justyna Steczkowska nie ma łatwego zadania. Eurowizja jest bardzo zmienna?

W rozmowie z Plotkiem dziennikarz zwrócił uwagę, że Justyna Steczkowska pod względem pomysłu na show była wręcz doskonała.

"Moim zdaniem Justyna ma piorunujący pomysł na występ. Wiem z rozmów, że od samego początku organizatorzy nie chcieli się zgodzić na te liny. Justyna miała ogromny problem, żeby przeforsować precyzyjny układ ujęć w realizacji telewizyjnej. To jest perfekcjonistka, krótko rzecz ujmując" - dodał.

Mimo to po pytaniu, czy Justyna ma szansę wygrać, Artur udzielił nieco wymijającej odpowiedzi:

"Pewnie, że chciałbym, żeby Justyna wygrała. Michał był bardzo blisko, zarówno Wiśniewski, jak i Szpak, uważam, że obaj zrobili dobrą robotę. Natomiast te Eurowizje się zmieniają, dlatego, że zasady się również zmieniają z upływem lat" - zauważył gorzko.

Artur Orzech zwraca uwagę na jedno. To Justyna Steczkowska zrobiła bezbłędnie

Dziennikarz zwrócił uwagę, że wiele rzeczy się zmienia i trudno przewidzieć reakcję publiczności. Jedno jest pewne - Justyna dobrze zrobiła, że postawiła na promocję w sieci. Zasięgi bardzo jej pomogły.

"Przede wszystkim Justyna doskonale rozumie, w jakich czasach żyjemy i że mamy rok 2025 i nie możemy się oglądać na Eurowizję, w której brała udział 30 lat temu, bo to był zupełnie inny konkurs i zupełnie inne realia. Rzeczywiście ma sztab ludzi, którzy bardzo ciężko pracowali i pracują niezmiennie nad promocją we wszelkich możliwych kanałach dystrybucji informacji internetowych i nieinternetowych i moim zdaniem to przynosi doskonałe rezultaty" - podkreślił komentator.

Czytaj też:

Syn Justyny Steczkowskiej zabrał głos tuż po występie. Nie przemilczał tego tematu

Ewa Minge zabrała głos ws. Steczkowskiej. Postanowiła wyjawić jeszcze przed występem

Wystąpi z Justyną Steczkowską na Eurowizji. Mało kto wie, że była gwiazdą popularnego programu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Artur Orzech | Justyna Steczkowska | "Eurowizja"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy