Reklama
Reklama

Uczestniczka "Sanatorium miłości" pozbyła się 20 kg. Dziękowała synowi

Anna Król z "Sanatorium miłości" dwa lata temu przyjęła oświadczyny swojego ukochanego Zbigniewa. Na razie para nie zdradza ślubnych planów, ale kuracjuszka w tym szczególnym dniu będzie wyglądała olśniewająco. Dlaczego? Jakiś czas temu pani Anna zmieniła sposób życia. Udało się jej zrzucić 20 kg. Jak tego dokonała?

Anna Król była gwiazdą "Sanatorium miłości". Od początku wzbudzała dużą sympatię widzów programu. Zdobyła ich serca spokojem i pozytywną energią. W trzecim sezonie randkowego show poznała Zbigniewa i wkrótce przyjęła jego oświadczyny. Wszystko odbyło się na oczach widzów porannego programu "Pytanie na śniadanie"

Reklama

Anna Król zmieniła nawyki za namową syna

Anna Król i Zbigniew Zamróz zaręczyli się już w 2021 roku, ale na razie nie spieszy się im do ślubu. Kuracjuszka dzieli czas między podróże na drugi koniec Polski do ukochanego, a dbanie o siebie. Jakiś czas temu postanowiła zmienić styl życia. Namówił ją do tego  syn, który jest trenerem personalnym. 

Pani Anna dobrze przygotowała się do metamorfozy. Najpierw wykonała kompleksowe badania.

"U mnie motywacja była taka, że mój syn jest trenerem personalnym i słyszałam: "Mama, weź się za siebie". Ja nigdy nie byłam osobą troszkę pulchniejszą, a gdzieś mi powoli tych kilogramów przybyło. Pomyślałam sobie: "Dobrze, spróbuję". To się zaczęło w ten sposób, że najpierw skierował mnie na badania. Okazało się, że mam podniesiony cukier i problem z tarczycą. Dostosował mi dietę do tych moich badań. I tak to się rozpoczęło zmianą żywienia" — mówiła w śniadaniowym programie.

Anna Król z "Sanatorium miłości" pozbyła się 20 kg

Kuracjuszka zupełnie zmieniła sposób odżywiania. Zrezygnowała z wielu produktów i choć początki były trudne, to opłaciło się, bo po jakimś czasie poczuła przypływ energii. Mogła się też pochwalić, że zgubiła aż 20 kilogramów!

"Odrzuciłam napoje gazowane, słodycze, smażone rzeczy. Musiałam zmienić nawyki żywieniowe. Na początku nie jest to łatwe, ale dobrze, jak się ma wsparcie. Dieta to nie jest katowanie się. Praktycznie z rok jestem na innym żywieniu. W tej chwili, jak jem inaczej, mam tyle energii, nie czuję zmęczenia... Jeśli coś chcemy w sobie zmienić, to naprawdę zmienimy" - mówiła w "Pytaniu na śniadanie".

Zdaniem Anny Król kluczowe podczas odchudzania są chęci i motywacja. Dla bohaterki "Sanatorium miłości" wsparciem zawsze był syn, któremu niejednokrotnie dziękowała za pomoc w zmianie nawyków żywieniowych.

"Dziękuję mojemu synowi Wojtkowi za doping i ułożenie diety. Jesteś najlepszym trenerem personalnym. Jestem tego przykładem" - pisała w sieci.

Zobacz też:

Zbyszek z "Sanatorium Miłości" oświadczył się Ani w "Pytaniu na śniadanie"! Prowadzący nie dowierzali!

Ania i Zbigniew z "Sanatorium" dementują plotki. Nie ma mowy o ślubie!

Poruszające wiadomości o Elżbiecie Dmoch. Dopiero co wyremontowano jej dom

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Sanatorium miłości" | Anna Król
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama