Reklama
Reklama

Tomaszewska tak została potraktowana w TVN. Teraz wszystko potwierdza

Małgorzata Tomaszewska została zapamiętana przez widzów jako prezenterka "Pytanie na śniadanie". Niestety współpraca z TVP nagle się zakończyła i od tamtej pory nie było cienia szansy na zobaczenie prezenterki z telewizji. Wszystko się zmieniło miesiąc temu. Prawda na temat jej pracy w TVN wyszła na jaw.

Tomaszewska tak została potraktowana w TVN. Teraz wszystko potwierdza

Małgorzata Tomaszewska w TVP stanowiła bardzo lubiany duet wraz z Aleksandrem Sikorą. Niestety, w wyniku zmian w Telewizji Polskiej straciła pracę, będąc w 8. miesiącu ciąży. Sytuację postanowiła wykorzystać na swoją korzyść i skupiła się na sobie, a także ponownym macierzyństwie. Gosia powitała na świecie córeczkę Laurę, a 7 lat wcześniej urodziła synka Enzo. Nastał jednak czas, aby ponownie pójść do pracy i ku zaskoczeniu wielu osób, znalazła zatrudnienie w TVN. Teraz wyznała, jak powitali ją w nowej pracy.

Reklama

Tomaszewska potwierdziła doniesienia. Mówi wprost o przystojniaku

Jak się okazało, Małgorzata Tomaszewska dołączyła do zespołu "Dzień Dobry TVN", lecz nie będzie prezenterką, a twórcą reportaży na konkretne tematy. Jak wyznała ostatnio Tomaszewska, praca w stacji była jej marzeniem, ale... wstydziła się je zrealizować.

"TVN to był taki przystojny mężczyzna, do którego trochę się bałam podejść, którego się trochę krępowałam. Natomiast, jak się już ośmieliłam, no to jestem szczęśliwa, jestem zadowolona" - wyznała Tomaszewska w rozmowie z "Party".

O tym, że Tomaszewska będzie pracować w "Dzień Dobry TVN" sama ogłosiła w poniedziałek Wielkanocny. Ku swojej wielkiej radości, koledzy i koleżanki z pracy okazali się bardzo pomocni w pierwszych dniach jej pracy.

"Bardzo ciepłe przyjęcie mnie na początku spotkało więc z tego się bardzo cieszę. Ta liczba uśmiechów i pomocy, którą otrzymałam - bo wchodzę do nowej redakcji, więc muszę się wiele nauczyć, tego, jak ta redakcja funkcjonuje - ale naprawdę, to co mówi się, że TVN i 'Dzień dobry TVN' to rodzina, jest prawdą" - mówiła dalej w wywiadzie.

Małgorzata Tomaszewska zaczęła pracę w TVN. Prawda wyszła na jaw

Tomaszewska została zapytana przez media, czy wyobraża sobie dalszą pracę w tym zespole, a także czy porównuję ją do dawnego stanowiska w TVP. Odpowiedziała wówczas wymijająco.

"Ja jestem tu i teraz, więc ja w ogóle nie myślę, co będzie za chwilę, nie myślę, co było przed chwilą, tylko żyję tu i teraz" - stwierdziła Małgorzata.

Dodała też, że nie ma sensu rozpamiętywać tego, co było i lepiej się skupić na teraźniejszości.

"W ogóle to jest bardzo rozsądne podejście do życia, dlatego, że jeżeli tracimy naszą energię na rozmyślanie o tym, co było, albo na układanie planu na przyszłość, który może się nie sprawdzić, to nie ma sensu. (...) Skupiam się na dzisiejszym dniu, wykonuję rzeczy, które są mi powierzone, najlepiej jak tylko potrafię i całą energię wkładam w tu i teraz" - mówiła dla "Party".

Zobacz także:

Doniesienia ws. Tomaszewskiej to nie były plotki. Wyszła na jaw prawda o jej relacjach z "teściową"

Sikora dotychczas mówił tylko o Tomaszewskiej. Nagle padło inne kobiece imię: "Tylko Justyna"

Doniesienia zza zamkniętych drzwi Tomaszewskiej. Partner mówi o "krytycznej decyzji"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Tomaszewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy