Sikora dotychczas mówił tylko o Tomaszewskiej. Nagle padło inne kobiece imię: "Tylko Justyna"
Aleksander Sikora nawet po pracy w "Pytanie na śniadanie" nadal utrzymywał silną relację z Małgorzatą Tomaszewską. Niektórzy nawet podejrzewali ich o romans, ale ci skutecznie zaprzeczali plotkom. Choć niewiele wiadomo o życiu prywatnym prezentera, to znienacka w najnowszym wywiadzie wyznał imię innej kobiety, za którą teraz trzyma kciuki. Oto szczegóły.
Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska byli duetem prezenterów podczas pracy w TVP przy "Pytaniu na śniadanie". Tak dobrze się dogadywali, że nawet plotkowano, że są parą. Dziś, pomimo, że pracują już w innych stacjach - Olek w "halo tu polsat", a Gosia w "Dzień Dobry TVN", to nadal się przyjaźnią. Prezenter jest nawet wujkiem dla córeczki dziennikarki i chętnie spełnia się w tej roli. Jednak znienacka Sikora przestał mówić o Tomaszewskiej i wypowiedział imię innej kobiety. Wiemy, co się za tym kryje.
Jak się okazuje, Olek Sikora mocno trzyma kciuki za Justynę Steczkowską, która bierze udział w Eurowizji. Dla prezentera jest to szczególnie ważna impreza ze względu na to, że wcześniej prowadził i komentował te wydarzenia w TVP. Jednak jest w stanie przedłożyć własne uczucia do Konkursu Piosenki Eurowizji 2025 nad to, żeby Justynie udało się wygrać.
"Eurowizja, prowadzenie Juniora w 2019, komentowanie przez kilka lat i preselekcje, to piękna karta w moim zawodowym albumie, ale to już było, a dziś liczy się tylko Justyna" - mówił Sikora w wywiadzie z "Plejadą".
Skąd w ogóle Sikora i Steczkowska się znają? Ano stąd, że prezenter był niedawno uczestnikiem w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", a jurorką była właśnie Justyna. Jak się okazało, to właśnie wokalistka dała wiele wsparcia prezenterowi podczas występów na scenie. Do dziś jest jej za to wdzięczny.
"W 'Twoja twarz brzmi znajomo' to ona podnosiła mnie z kolan, kiedy nie wierzyłem, że dam radę. A ostatecznie zająłem trzecie miejsce. Teraz ja jestem przy niej myślą i kibicuję z całych sił! - dodał Sikora.
A dlaczego Justyna powinna wygrać? Według Aleksandra ma wszelkie predyspozycje, które może wykorzystać na scenie, by zdobyć pierwsze miejsce.
"Ma głos, charyzmę i sceniczną moc. Z półobrotu powinna przebić ścianę, za którą czeka sobotni finał tej edycji konkursu! Skoro jej imię to Gaja, czas zatem, by usłyszał o niej spory skrawek tej planety, bo talent ma nie z tej ziemi! - podsumował Sikora w wywiadzie.
Zobacz też:
Ledwie Tomaszewska ogłosiła, a tu takie wieści o Sikorze. A jednak
Potwierdziły się doniesienia o Tomaszewskiej. Sama ogłosiła
Wyjątkowy dzień Małgorzaty Tomaszewskiej. To on jej towarzyszył, skończyło się u jubilera
Wyszły na jaw doniesienia ws. ślubu Tomaszewskiej. Gorzka prawda zaskakuje