To nie były plotki o Edycie Górniak. Ze smutkiem obwieściła przed kamerami
Edyta Górniak z konsekwencjami sławy i medialnego życia mierzy się od wielu lat. Choć stara się unikać nadmiernego blasku fleszy i w codziennym życiu stawia na spokój, ciszę oraz harmonię, niektóre kwestie są na stałe wpisane w jej zawód. Tym razem o sławie opowiedziała nie kryjąc smutku, a nawet żalu. "Sława jest przereklamowana" - zapewniła.
Edyta Górniak podczas nagrywania materiału dla Telewizji Polskiej zdecydowała się na kilka szczerych wyznań. Gdy wylosowała pytanie dotyczące tego, co według niej jest przereklamowane, najpierw nieco bała się podjąć tematu. Dała do zrozumienia, że w innych okolicznościach chętnie nieco głębiej pochyliłaby się nad wątkiem, ale tego dnia musi ograniczyć się do minimum:
"Sława jest przereklamowana. Ludzie myślą, że sława rozwiązuje problemy (...) że jest wszystko prostsze, a w zasadzie jest wszystko odwrotnie. Właśnie sława powoduje, że cały czas ma się łamigłówkę - na każdym polu" - podsumowała przejęta diwa.
Słowa Edyty Górniak są potwierdzeniem tego, co prezentuje sobą od dawna. Jej słowa idą w parze z czynami - diwa ceni spokój i stroni od kontaktów z mediami (ogranicza się do promocji wydarzeń, w których bierze udział). O show-biznesie mówi wyłącznie gorzko i bez złudzeń.
"Nie lubię show-biznesu. Nauczyłam się obcować z tym bytem. Rozumiem, że czasy się zmieniają na przestrzeni lat mojej pracy. Ten świat zawsze był trudny (...) Zawsze mi się kojarzyła sztuka z czymś, co niesie wartości, a dzisiaj te światy się bardzo mieszają" - opowiadała Plejadzie.
Edyta nie jest też zadowolona z kierunku, w jakim poszła sztuka.
"Popularność można zyskać na wiele różnych sposobów. Tytuły, nagrody - nie wiadomo. Wszystko się pomieszało. Ja się w tym już za bardzo nie odnajduję. Staram się być wierna wartościom i chronić je, ale czasami to jest jak walka z wiatrakami, więc po prostu czasami odpuszczam" - zapewniła.
Powodem, dla którego Edyta Górniak nadal jest widoczna w świecie mediów, jest muzyka. To jej wielka miłość.
"Ale nadal kocham muzykę, ona nadal mnie mega inspiruje i uwielbiam się spotkać z publicznością, więc wszystkiego po trosze trzeba mieć w życiu" - podsumowała.
Diwa swoją pasją dzieli się z synem. Allan Krupa również jest zaangażowany w tworzenie. To DJ, producent muzyczny i raper. Ostatnio co prawda jest nieco mniej widoczny w przestrzeni publicznej, ale znana mama gwarantuje, że nie ma powodów do obaw.
"Na razie nie chce wchodzić na scenę z tego, co mi mówił. Może to i dobrze?" - wyznała otwarcie Edyta w rozmowie z Radiem Eska.
Czytaj też:
Edyta Górniak nieoczekiwanie potwierdziła plotki. "Takich kłótni jak my, to nie ma nikt"
Edyta Górniak wyznała prawdę o relacjach z synem. "To mi wystarczy"