Edyta Górniak pojawiła się ostatnio w Opolu, by wziąć udział w benefisie Jacka Cygana. W końcu to on napisał dla niej "To nie ja" czy później "Dumkę na dwa serca", w sumie dwa największe przeboje w jej niespecjalnie wzbogacanym w ostatnich latach repertuarze.
Edyta Górniak postanowiła. To koniec
Występ oczywiście był pełen wzruszeń, a Edzia zachwyciła głosem. Nie to było jednak najważniejsze, a to co ogłosiła tuż po występie. Edzia zwróciła się do ludzi i oznajmiła, że jej noga na deskach tego festiwalu więcej nie postanie. Podziękowała Jackowi oraz fanom i pożegnała się z Opolem.
"Dziękuję całej orkiestrze, dziękuję Jacku za zaufanie, dziękuję mojej publiczności opolskiej, dziękuję... to było moje pożegnanie z moim miastem, z tą sceną, którą całuję. Dziękuję za wszystkie lata, za wasze serce, za siłę. Dziękuję miastu, dziękuję, że dbacie o to miasto. Dziękuję wszystkim państwu za przepiękną historię moich wszystkich wystąpień na tej scenie. Zabieram na całe życie te wszystkie magiczne chwile... Jacku dziękuję za wszystkie teksty, które dały życie moim utworom. Dobranoc państwu, żegnaj Opole" - ogłosiła zaskakująco.
Wywołało to oczywiście wielkie poruszenie, a podczas całego festiwalu to Edyta wzbudzała największe zainteresowanie mediów. Cel więc został osiągnięty.
Po imprezie Edyta udzieliła też wywiadów, w tym m.in. Esce, gdzie zeszło na temat jej syna. Nietrudno zauważyć, że Allan Krupa (teraz Enso) nie pojawia się w mediach o dłuższego czasu.
Potwierdziły się doniesienia ws. Allan Krupy. To nie były plotki o synu Górniak
Jego mama poczuła się w obowiązku, by wyjawić całą prawdę. Okazuje się, że Allan zrezygnował z występów z własnej woli:
"Na razie nie chce wchodzić na scenę z tego, co mi mówił. Może to i dobrze?" - wyznała otwarcie Edyta w rozmowie z Radiem Eska.
Jak dodała, Allan znów postanowił nieco się "przebranżowić". Nie będzie na razie rapować, a zacznie pisać i produkować utwory innym. Trzeba przyznać, że to dość śmiały ruch, biorąc pod uwagę fakt, że syn Edzi sam nie ma na swoim koncie ani jednego hitu.
Mama jednak głęboko wierzy w jego talent, trzyma kciuki i zapewnia, że Allan ma wiedzę.
"Ma bardzo trudne doświadczenie za sobą, ale to mu dało bardzo dużo wiedzy, nauki, więc myślę, że na jakiś czas taka ściąga, na co uważać, na jakie struktury między ludźmi, że to go wesprze"
Zobacz też:
Niewesoło w podkrakowskim domu Edyty Górniak. To musiało się tak skończyć
Górniak podjęła zaskakującą decyzję. To koniec. Fani w szoku








