Reklama
Reklama

Szczęsny twierdzi, że imponuje mu ambicja żony. Marina ujawniła prawdę

Wojciech Szczęsny (35 l.) lubi wspominać w wywiadach, jak to przed laty zakochał się w ambitnej, niezależnej i odnoszącej sukcesy artystce, Marinie Łuczenko (36 l.). Ona sama ujawniła, jak to w rzeczywistości wygląda.

Kiedy Wojciech Szczęsny zakochał się w Marinie Łuczenko, była obiecującą piosenkarką z sukcesami na koncie i mnóstwem marzeń i ambicji. Piłkarz lubi podkreślać w wywiadach, że, oprócz urody, urzekła go jej osobowość. Jak wspominała w wywiadzie dla "Vivy":

"Od razu zauważyłem, że jest inteligentna i niezależna. Ma swoją pasję. No i była… nieuchwytna". 

Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna: powrót do show biznesu okazał się trudny

Z czasem trochę się pozmieniało. Marina przeszła schorzenie strun głosowych, które na długi czas wyeliminowało ją z show biznesu. Przez ten czas Wojtek ciągle ją rozpieszczał, aż w końcu przyzwyczaiła się do luksusowego życia. Z czasem doszła do wniosku, że egzotyczne podróże i kolekcje drogich torebek mogą zaspokoić ambicje równie dobrze, co nagrywanie płyt i była ponoć gotowa na tym poprzestać. 

Kiedy w 2016 roku zaprezentowała pierwszy od 5 lat singiel "On My Way", a potem przez rok nic się nie działo, wydawało się, że rzeczywiście zraziła się do show biznesu. Jednak w 2017 roku ukazał się cały album,  trzech latach kolejny, a potem trzy single, wydawało się, że jednak zależy jej na karierze. 

Marina Łuczenko-Szczęsna ujawnia, jak w rzeczywistości wygląda wsparcie męża

Nie zabrakło jednak opinii, że po prostu chce sprawić przyjemność mężowi. W rozmowie z WP Lifestyle Marina dała do zrozumienia, że Szczęsny, kiedy mówi, że wspiera jej ambicje, to tylko tak mówi:

"Wojtuś to by mnie trzymał w domku. Wojtuś to by chciał, żeby mamusia się zajmowała dzieciakami". 

Tymczasem Wojciech Szczęsny nie przestaje opowiadać w wywiadach, jak to przed laty zakochał się w ambitnej, niezależnej i odnoszącej sukcesy artystce. Można odnieść wrażenie, że tęskni za kobietą, która tak bardzo mu wtedy imponowała. Jak daje do zrozumienia Marina, może mu znów zafundować podobne emocje, tylko kto wtedy zajmie się dziećmi:

"Taaa, to jest Wojtek, który zakończył karierę, a po trzech miesiącach wrócił i zdobył trzy trofea w Barcelonie. No więc o czym my tutaj rozmawiamy? Z jednej strony myślał, że zakończył i teraz będzie mój czas, ale z drugiej stronu teraz jest jego czas. My to wszystko musimy, jako para, jako rodzice przede wszystkim, zorganizować mądrze. Więc fajnie, że każde z nas ma jakieś ambicje do spełnienia, ale naszym priorytetem są nasze dzieciaki". 

Marina Łuczenko-Szczęsna: to na niej spoczywa odpowiedzialność za rodzinę

Póki co, Marina wykorzystuje lato, by podgonić karierę i wypromować swój nowy utwór, czym, jak wyznała, mąż bardzo się interesuje. Jednak, jesienią Wojtek wróci na boisko, pozostawiając wszystkie sprawy organizacyjne na jej głowie:

"Teraz są wakacje, więc mogę sobie podpromować tu i tam, on dzwoni do mnie, że super. Natomiast jesienią (...) ja muszę być [w domu], bo Wojtek cały czas gra". 

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Tak wygląda rzeczywistość w domu Szczęsnych. Marina nosi wiele na swoich barkach

Radosne doniesienia płyną z domu Szczęsnych. Marina oficjalnie potwierdza

Marina Łuczenko-Szczęsna bardzo to przeżyła. "To był bardzo ciężki okres"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marina Łuczenko-Szczęsna | Wojciech Szczęsny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy