Marcjanna Lelek był"a gwiazdą "M jak miłość"
Marcjanna Lelek trafiła na plan "M jak miłość" jako ośmiolatka. Z bohaterami serialu spędziła w zasadzie całe dzieciństwo. Dopiero kiedy zdała maturę, postanowiła odejść z popularnej produkcji. Nie zerwała jednak z filmem. Jako kierunek studiów wybrała reżyserię w łódzkiej filmówce.
Marcjanna pochodzi z aktorskiej rodziny, więc taki wybór był dla niej naturalny. Jej ojciec Marek Lelek jest aktorem dubbingowym, ale pojawił się też na ekranie w takich produkcjach jak "Pensjonat pod Różą", "Klan", "Na Wspólnej" i "13 posterunek". Również brat Marianny, Karol postanowił zostać aktorem.
Marcjanna lelek całe dzieciństwo spędziła na planie "M jak miłość"
"Tuż po zawodach łyżwiarskich zostałam przekupiona przez mamę batonikiem i udałam się na casting. Poproszono mnie, bym odegrała scenę "biednej, zmęczonej i nieszczęśliwej" dziewczynki. Byłam po wyczerpującej jeździe na łyżwach i bez trudu spełniłam postawione mi zadanie. Dostałam się do drugiego etapu, gdzie wybrano mnie do serialu" - Marcjanna Lelek o tym, jak trafiła do EMki opowiedziała w wywiadzie dla Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Starym Sączu.
Przez ponad dekadę grała Natalkę. Ostatni raz Lelek w "M jak miłość" pojawiła się w 1538 odcinku, w listopadzie 2020 roku. Jej bohaterka, Natalka Mostowiak, wyjechała do Australii, gdzie po rozwodzie z mężem Frankiem (Piotr Nerlewski) układa sobie życie na nowo z córką Hanią.
Marianna cały czas dostaje wiadomości od stęsknionych fanów, kiedy wróci na plan. W najnowszym poście kobieta postanowiła odpowiedzieć i raz na zawsze rozwiać wątpliwości.
"A więc minęło kilka lat, a wciąż regularnie dostaję wiadomości z pytaniem: Marcjanna, kiedy wrócisz do M jak miłość? Słuchajcie: nigdy" - napisała serialowa Natalka.
Marcjanna Lelek zarzuca TVP homofobię
Marcjannawyjawiła też powód swojej decyzji. W ubiegłym roku kobieta dokonała coming outu. Gwiazda serialu "M jak Miłość" wyznała, że zakochała się w dziewczynie i od pół roku są razem w szczęśliwym związku. Teraz wyjaśnia, że nie po drodze jej z telewizją publiczną, która jej zdaniem jest homofobiczna.
"Właśnie kończę trzeci rok reżyserii w Łodzi i dobrze mi tu, więc jeśli będzie halo, że Natalka wraca, to nie będę to ja, będzie to inna aktorka, która tę rolę dostanie, a ja tutaj, po tej stronie kamery, po której zawsze chciałam stać, będę wyczekiwać na moment, kiedy moje nazwisko będzie kojarzyć się z mądrymi i czułymi filmami i walką o równość, a nie homofobiczną telewizją" - wyjaśniła.
Zobacz też:
Marcjanna Lelek szczerze o związku z kobietą: "Chciałam wykorzystać to w dobry sposób"
Marcjanna Lelek dokonała coming outu! "Pół roku temu zakochałam się w dziewczynie"
Żałoba w "M jak miłość". Jakub Ulewicz nie żyje. Miał 56 lat

