"Sanatorium miłości 4". Monika o relacjach kuracjuszy po programie
"Sanatorium miłości 4" kręcono w Polanicy-Zdroju jesienią ubiegłego roku. Widzowie mieli okazję oglądać zarejestrowany wówczas materiał dopiero wiosną 2022. Dwunastka kuracjuszy, którzy wzięli udział w programie, bardzo szybko podbiła ich serca. Seniorzy byli pełni energii, ciepła i niezwykle pogodnie nastawieni do życia. Nawiązały się między nimi przyjaźnie, a nawet powstało kilka związków. Dzisiaj już wiemy, że związek Ani i Piotra nie przetrwał. Czy mimo upływu czasu seniorzy nadal podtrzymują wzajemne relacje? Reporter Pomponika spytał o to Monikę Zajączkowską.
Po tym sezonie każdy się rozjechał do swoich miast. Jesteśmy z różnych miast. Każdy ma swoje życie swoje rodziny. Z jednymi się więcej kontaktujemy z innymi mniej. Myślę, że tak jest po każdej edycji. Niektórzy podtrzymują znajomości intensywniejsze inni troszeczkę mniej, ale tak jest. Tak jak w życiu, prawda?
Monika z "Sanatorium miłości" robi karierę w telewizji
Monika Zajączkowska, która dla wielu była faworytką "Sanatorium miłości" nadal chętnie pojawia się w telewizji. Producenci docenili jej wszechstronność. Przypomnijmy, że seniorka z wykształcenia jest pedagogiem pracy socjalnej. Pracowała jako animatorka kultury. Jest osobą dobrze zorganizowaną, dlatego działa na wielu polach. Jej pasją jest pisanie scenariuszy i książek. W wolnym czasie prowadziła też festyny. Na dodatek maluje, szyje, projektuje, tańczy i chodzi do teatru. Wraz z Andrzejem Sikorskim poczuli się przed kamerami w swoim żywiole. Wzięli kilka razy udział w śniadaniowym programie TVP "Pytanie na śniadanie" gdzie nie tylko opowiadali o przeżyciach z show i zachęcali do wzięcia udziału w kolejnej edycji. W jednym z odcinków grillowali w ogródku przy Woronicza i zachęcali do rodzinnej majówki. Monika dostała też propozycję prowadzenia programu na antenie TVP3. Zostaną w nim pokazane mniej popularne, a zarazem urokliwe miejsca turystyczne na Kielecczyźnie.
Reporter Pomponika miał okazję rozmawiać z Moniką Zajączkowską na planie programu "Jaka to melodia". Kuracjuszka wystąpił w specjalnym wydaniu programu wraz z Piotrem Hubertem i Andrzejem Sikorskim. Trójka bohaterów "Sanatorium miłości 4" świetnie się bawiła na planie, a Monika maiła okazję zatańczyć z prowadzącym Rafałem Brzozowskim.
Ta wspaniała karuzela nie przestała się kręcić wraz z naszym wyjazdem z Polanicy-Zdroju. To, co teraz dzieje się w naszym życiu, jak chociażby zaproszenie do programu "Jaka to melodia?", nigdy by się nie wydarzyło, gdybym nie zdecydowała się na przygodę życia pt. "Sanatorium miłości". Od dziecka uwielbiam śpiewać i tańczyć
Zapytana z kim z "Sanatorium" podtrzymuje nadal relacje, bez wahania wyznała, że jedną z najbliższych jej osób jest Andrzej. Z sentymentem wspomina też Martę Manowską. Kto jeszcze jest w ścisłym gronie przyjaciół?
Na pewno jest to Piotr Hubert, na pewno jest też Roman i Zosieńka, która wysyła mi często zdjęcia ze swoich eskapad. To jest bardzo fajne.
A o tym, jak wygląda jej relacja z Andrzejem Sikorskim możecie przeczytać tutaj
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4". Monika Zajączkowska poprowadzi nowy program TVP! Co za kariera
Andrzej Łapicki zmarł dziesięć lat temu. Żona Kamila Łapicka "dała mu kopa do życia". Co dziś robi?










