Czwarty sezon "Sanatorium miłości" był wyjątkowy, gdyż tym razem uczestnicy nawiązali relacje, które jeszcze na długo po programie mają się dobrze. Natalia i Marek zaręczyli się kilka tygodni temu. Mariola i Piotr Hubert są ze sobą w kontakcie, a Andrzeja i Monikę można spotkać razem. Reporterowi Pomponika udało się zapytać Andrzeja na planie programu "Jaka to melodia", co tak naprawdę łączy go z Moniką Zajączkowską. Czy plotki o ich związku to prawda?
"Sanatorium miłości 4". Co łączy Andrzeja i Monikę?
W "Sanatorium miłości" pomiędzy Andrzejem Sikorskim a Moniką Zajączkowską od razu zaiskrzyło. Para najchętniej spędzała czas razem. Widać było, że dobrze się dogadują. Nie podjęli jednak żadnych ostatecznych kroków. Nie było też zdecydowanych deklaracji, jak w przypadku Anny i Piotra, którzy w ostatnim odcinku zaręczyli się, a jak się później okazało - rozstali, i to w nie najlepszej atmosferze. Zdaniem Andrzeja, na budowanie związku potrzeba czasu. Dla niego i Moniki "Sanatorium miłości" było świetnym startem.
Monika od początku mi się podobała. Kiedy tylko wszedłem do tego programu. Były tam oczywiście fajne inne dziewczyny, ale Monika to jest mój typ urody, taki mój wzór jakby. Poza tym, oprócz wyglądu zewnętrznego potrzebne są też inne rzeczy, które są istotne w życiu, a ona jest dowcipna i jest zabawna i jest mądra przede wszystkim. To są takie cechy, które też mi się podobają
Po programie Andrzej i Monika spotykali się wielokrotnie. Brali razem udział w innych programach TVP: "Pytaniu na śniadanie" czy "Jaka to melodia". Pojawiły się plotki, ze seniorów łączy coś więcej. W rozmowie z reporterem Pomponika Andrzej rozwiał wszelkie wątpliwości.
Jesteśmy przyjaciółmi, może nawet powiedziałbym, że trochę więcej niż przyjaciółmi. Ale dajmy sobie czas. Nie chciałbym powiedzieć, że to już jest jakiś taki nasz scementowany związek. Na pewno jest to coś więcej niż przyjaźń. Tak mi się wydaje przynajmniej.
Na pytanie o wspólne plany na przyszłość Andrzej nie zaprzeczył, że oboje z Moniką snują pewne koncepcje, ale potrzebny będzie kompromis.
Wspólne zamieszkanie to jest temat bardzo trudny temat. Powtarzam dosyć często, że starych drzew się nie przesadza. My mamy swoje przyzwyczajenia, swojej rodziny, swoje życie, swoją pracę, swoje upodobania. Ciężko tak rzucić wszystko i z dnia na dzień ruszyć świat. Szczególnie w takim wieku, w jakim my jesteśmy. Niemniej jednak trzeba znaleźć kompromis. Można żyć w świetnym związku, nie mieszkając ze sobą. Takie rzeczy też można rozpatrzeć
"Sanatorium miłości 4". Andrzej zdradza, jaki kontakt mają jego dzieci z Moniką
W "Sanatorium miłości" Andrzej opowiedział o swoim życiu. Dowiedzieliśmy się wówczas, że jego rodzina związana jest ze sportem. Najmłodsza córka Aleksandra, która jest siatkarką, do dzisiaj mieszka z ojcem. Reporter Pomponika był ciekaw, jak ona zareagowała na związek taty.
Mam troje dzieci. Maciek, najstarszy, jest trenerem bramkarzy, pracuje w Wiśle Płock. Średnia, Dominika, mieszka od 10 lat w Southampton w Anglii i ona oczywiście nie ma nic wspólnego ze sportem, ale Monikę zna i wie, o kogo chodzi. Natomiast najmłodsza, Aleksandra, mieszka ze mną, więc miała przyjemność osobiście poznać Monikę i wrażenia mojej córki są jak najbardziej na plus. Bardzo ciepło odebrała Monikę. Nawet Wydaje mi się, że się polubiły, więc myślę, że to fajna sprawa
Myślicie, że Monika i Andrzej stworzą trwała relację? Gorąco im kibicujemy.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4". Andrzej spotkał się z uczestniczką poprzedniej edycji
"Sanatorium miłości 4". Mariola wyjawiła, jak wyjątkowe relacje łączą ją z Anią
Robert Lewandowski już w FC Barcelona. Prezentuje w Miami nowy zegarek
"Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Znamy już skład jury

