Polski piosenkarz Rafał Brzozowski prowadzi program "Jaka to melodia" od 2019 roku i choć ma już spory staż w pracy przed kamerą, zdarza mu się zaliczyć wpadkę. Tak się stało tym razem! Co powiedział do uczestnika programu?
Rafał Brzozowski: jestem zdegustowany
Podczas pierwszego finału miesiąca w teleturnieju "Jaka to melodia?" nie brakowało wrażeń. Na scenie pojawił się ulubieniec publiczności Zenon Martyniuk, a o główną nagrodę, czyli 80 tys. zł. walczyło trzech panów. Roman z Warty, Piotr ze Studzianek oraz Grzegorz z Płocka. Do ostatniej rozgrywki dotarł już tylko Piotr, zostawiając kolegów daleko w tyle. Niestety, nawet on nie zdołał zgarnąć nagrody głównej - pomylił jedną piosenkę. Studio opuścił z sumą 20 150 zł. Rafał Brzozowski nie krył niezadowolenia z tego faktu.
Jestem zdegustowany. Nie wiem, co mam powiedzieć. Troszkę jestem niepocieszony
Prowadzący liczył na pana Piotra i ponoć to właśnie stąd wziął się ten komentarz.Zobacz też:TVP nie wspiera WOŚP? W "Wiadomościach" tylko kilkusekundowe komunikatyKoronawirus w Polsce. Raport Ministerstwa Zdrowia z 31 stycznia Niezwykłe wizje polskiej mistyczki. Co zobaczyła Wanda Boniszewska?










