Reklama
Reklama

Rafalala odniosła się do zarzutów Fabijańskiego o szantażu: "Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane"

Rafalala (39 l.) postanowiła odnieść się do wywiadu, który Sebastian Fabijański udzielił Pudelkowi. Jak zapewnia, jego żale, wynurzenia, a nawet zarzuty nie psują jej dobrego humoru. To chyba zrozumiałe – znów udało jej się wywołać wokół siebie zamieszanie.


Rafalala, która sama siebie określa mianem transwestytki, słynie w polskim show biznesie z wtrącania się w medialne afery oraz rozkręcania własnych. Znajomości z nią raczej nie wspomina miło Bartek Śniadecki, któremu transpłciowa celebrytka zniszczyła związek z Eweliną Lisowską i omal nie zaprzepaściła mu kariery. Raper Belmondo, syn Wiganny Papiny, być może też nie był zachwycony tym, że Rafalala naopowiadała wszystkim wokoło, że moczył się u niej w wannie, nie wspominając już o klientach, których wizerunki beztrosko ujawniła. 

Reklama

Rafalala szantażuje swoje "ofiary"

Najnowszą ofiarą Rafalali okazał się Sebastian Fabijański, co, oczywiście, nie znaczy, że wina leży po jednej stronie. Tego, gdzie dokładnie się ona znajduje, być może nigdy się nie dowiemy. Fabijański bowiem sprawia wrażenie osoby, której zależy jak najszybszym wyciszeniu skandalu, natomiast Rafalala wyraźnie jest zainteresowana ciągnięciem go jak najdłużej. W związku z tym zamiast prawdy doczekamy się zapewne morza konfabulacji, wzajemnych oskarżeń, pomówień i zarzutów. Zresztą to już się zaczęło, ale na szczęście, jak zapewnia Rafalala, nie psuje jej to humoru. 

Jak wyznała w rozmowie z Plejadą, wywiadu Fabijańskiego dla Pudelka słuchała pobieżnie, ale ma na jego temat pewne przemyślenia:

Rafalala dementuje zarzuty o szantaż

Jak twierdzi Fabijański, niewiele pamięta ze spotkania z Rafalalą, ponieważ znajdował się pod wpływem substancji psychoaktywnych. O tym, co się wydarzyło, dowiedział się z nagrania, które Rafalala zamieściła w internecie. Jak wyznał Pudelkowi:

Rafalala w rozmowie z Plejadą zapewnia, że o szantażu nie ma mowy, jednak nie wyjaśnia, dlaczego w takim razie zdecydowała się popełnić niedyskrecję na całą Polskę. A dalej to już zaczyna trochę brzmieć jak jasnowidz Jackowski:

Na szczęście Rafalala nie tylko nie ma sobie nic do zarzucenia, lecz jeszcze przedstawia siebie jako niewinną ofiarę politycznej nagonki:

Zgrabnie jej wyszła zmiana tematu? Niestety, jeśli chodzi o meritum, to Rafalala nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego postanowiła nagrać i upublicznić swoje spotkanie z Fabijańskim. W każdym razie, chociaż nie pamięta powodów, jest przekonana, że to była jego wina:

Chcielibyście się przyjaźnić z taką „fajną, miłą dziewczyną z sąsiedztwa”? Bo Seba już chyba nie bardzo…

Zobacz też:

Tomasz Lis sprzedaje ogromną posiadłość w Konstancinie. Cena zwala z nóg

Agnieszka Kotońska schudła 40 kilogramów. Pokazała brzuch

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rafalala | Sebastian Fabijański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama