Kate otrzymuje wsparcie od rodziny w związku z diagnozą raka
Księżna Kate przeżywa trudne chwile po tym, jak tuż po planowanej operacji jamy brzusznej dowiedziała się, że ma nowotwór. Straszliwa diagnoza na zawsze zmieniła jej życie. W trudnych chwilach Kate może liczyć na bliskich, choć nie ma ich wielu. Zwłaszcza tych, z którymi nie wiążą jej więzy krwi:
"Ma naprawdę wąskie grono przyjaciół, a zwłaszcza w Norfolk" - powiedziała ekspertka ds. rodziny królewskiej Katie Nicholl w wywiadzie dla Entertainment Tonight.
Ekspertka podkreśliła zarazem, że dla księżnej największą wartością w życiu jest rodzina. "Ale myślę, że prawdziwymi filarami jej życia są jej rodzice, brat James i jej siostra Pippa. Chociaż z pewnością nie widuje się ich razem na zdjęciach zbyt często, bardzo często pojawiają się w tle. Są absolutnie fundamentalni" - wyjawiła.
Słowa ekspertki potwierdza niedawne zachowanie brata Kate, który publicznie odniósł się do jej oświadczenia w sprawie choroby. W swoim wpisie zagwarantował jej wsparcie, załączając zdjęcie rodzeństwa z dzieciństwa.
"Przez lata wspięliśmy się razem na wiele gór. Jako rodzina też wspinamy się na tę górę z Tobą" - podpisał wzruszający post.
Nicholl powiedziała także, że rodzice księżnej, Carole i Michael, "odczuwają ulgę", że wykryto u niej raka we wczesnym stadium. Jak zaznacza, uspokaja ich fakt, że "chemioterapia ma charakter zapobiegawczy".
"Kate będzie pod opieką najlepszych lekarzy na świecie, więc jest w dobrych rękach. Carol i Michael, zawsze byli niesamowicie silną parą, a także bardzo twardo stąpającą po ziemi... to, co teraz będą robić, to spotykać się i wspierać ją. Nie tylko Williama i Kate, ale i wnuki" - uzasadniła Nicholl.
Kate od najmłodszych lat ma bliskie relacje z rodziną. Nie chciała jej porzucić dla Williama
Królewska ekspertka Katie Nicholl rozmawiała w Londynie z Nischelle Turner z ET na temat Kate i jej relacji z rodziną. Okazuje się, że księżna również chętnie angażuje się w sprawy rodziny i stara się utrzymywać z nią stały kontakt.
Jak wyjaśniła ekspertka, kiedy Kate poślubiła księcia Williama i dołączyła do rodziny królewskiej, kazała mu tylko obiecać, że nie będzie musiała z tego powodu rezygnować z czasu spędzonego z własną rodziną. Odkąd ona i William pobrali się w 2011 roku, książę bardzo zbliżył się do swoich teściów i stał się również mile widziany w rodzinie Kate.
"Wszystko, co robili jej rodzice, gdy dorastała, miało na celu wychowanie tej rodziny, utrzymanie jej w więzi, okazywanie jej miłości i dlatego Kate jest taką osobą, jaką jest, i zawsze jest tak blisko" - ujawniła Nicoll.
Kate nie weźmie udziału w wielkanocnym nabożeństwie. Wszystko przez chemioterapię
Portal Entertainment Tonight dowiedział się, że widziano Kate i Williama w towarzystwie dzieci w sobotę, gdy wspólnie opuszczali helikopterem posiadłość Adelaide Cottage w Windsorze. Następnie podążyli w kierunku Anmer Hall, położonego na terenie posiadłości Sandringham Estate. Rodzina spędzi wielkanocną przerwę szkolną w wiejskim domu, co umożliwi im także spotkanie z monarchą.
Książę i księżna nie będą uczestniczyć w nabożeństwach wielkanocnych wraz z resztą rodziny. Tegoroczne uroczystości będą znacząco odbiegać od typowego programu rodzinnego, który obejmuje nabożeństwo wielkanocne w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Źródło ET dodało, że możliwe jest, że grupa będzie mogła razem udać się do kościoła w Sandringham, aby uczcić świąteczny czas.
Zobacz też:
Pilne wieści o Karolu III nadeszły tuż przed Wielkanocą. U jego boku będzie trwać małżonka
Nagle wyciekła odpowiedź Williama. Tak zareagował na życzenia od brata
Sarah Ferguson zabrała głos ws. Kate. Też choruje na nowotwór










