Reklama
Reklama

Ogromne zmiany w życiu Kayah. Wokalistka oficjalnie potwierdziła, co wydarzy się już w tym miesiącu

Kayah zawsze na bieżąco informuje fanów o tym, co dzieje się w jej życiu zawodowym. Nic więc dziwnego, że wokalistka, gdy tylko mogła, z radością obwieściła w sieci dobrą nowiną związaną z jej przyszłością. "W lipcu otwieram się na nowe" - wyjawiła podekscytowana.

Kayah stworzyła muzyczne królestwo, które po latach sama opuściła

Kayah to piosenkarka i autorka tekstów, która na scenie muzycznej działa od 1984 roku. Artystka przez lata miała okazję współpracować z różnymi osobami oraz wydawnictwami.

Nauczona doświadczeniem w końcu w 2001 roku wraz z Tomaszem Grewińskim postanowiła założyć własną wytwórnię płytową oraz agencję koncertową.

"Wytwórnia Kayax powstała, ponieważ nie czuliśmy się usatysfakcjonowani tym, co oferują rodzimi wydawcy. Był taki moment, kiedy wydawało się, że nic się nie dzieje na rynku w Polsce, że jest jakiś marazm" - mówiła w tym czasie Kayah.

Reklama

 "Kayax" przez lata pomagał niszowym artystom zaistnieć w świecie muzyki. Pod szyldem wytwórni albumy wydawali między innymi: Julia Wieniawa, Monika Brodka, czy Daria Zawiałow.

Dość niespodziewanie w zeszłym roku Kayah postanowiła opuścić własną wytwórnię. Artystka sprzedała wszystkie swoje udziały wspólnikowi i odcięła się od projektu.

"Jestem wolną artystką, która odzyskała prawa - przede wszystkim autorskie prawa majątkowe do wszystkich swoich utworów, które stworzyłam na przestrzeni 30 lat oraz prawa producenckie do albumów wydanych po 2003 r." - przekazywała wtedy w mediach społecznościowych.

Informacja ta mocno zaniepokoiła fanów artystki. Rzadko zdarza się bowiem, by współwłaściciel firmy żegnał się z nią tak nagle. Plotki te podkręciło także późniejsze zakończenie współpracy Kayaxu z Julią Wieniawą, które odbiło się w mediach szerokim echem.

Przełomowy dzień w życiu Kayah. Artystka przekazała wszystkim dobrą nowinę

Kayah nie dała długo żyć swoim fanom w niepewności. Artystka postanowiła pochwalić się tym, że podjęła się nowej współpracy, dzięki której zapewne już niedługo zaskoczy słuchaczy kolejnymi utworami.

Wokalistka opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym chwali się podpisaniem pewnego dokumentu.

"Ruszamy w dal. Zaklęciem otwieram drzwi. Bogini w nas. Buzuje ze wszystkich sił..." - zacytowała w opisie utwór "Ramię w ramie" nagrany wraz z Viki Gabor.

"W lipcu otwieram się na nowe. Z dumą oświadczam, że połączyła nas muzyka! E muzyka" - przekazała artystka.

"E-muzyka" to dystrybutor cyfrowy, który jest częścią grupy Empik. To może oznaczać, że Kayah wstępuje na nową drogę artystyczną.

W komentarzach pod postem oczywiście pojawiło się wiele słów uznania od fanów i osób z branży muzycznej.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Kayah w trakcie wywiadu uświadomiła Kwiatkowskiego. Tak zareagował

Kayah nie przeszła obojętnie obok jego wyznania. Znienacka ogłosiła przed wszystkimi. "Bardzo Cię kocham"

Kayah dopiero po 30 latach wyznała prawdę. Nie do wiary, co zaproponował jej znany muzyk

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kayah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy