Reklama
Reklama

Nerwowo w rodzinie Windsorów. Drżą przed kolejnymi zwierzeniami księcia Harry’ego

Król Karol III (74 l.) i inni członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej są zdeterminowani, aby uniknąć publikacji kolejnych przepełnionych żalem, złością i pretensjami wspomnień księcia Harry’ego. Obawiają się, że tym razem może celować w księżną Kate i dzieci. „Grozi zszarganiem ich nieskazitelnego wizerunku”.

Król Karol III i pozostali Windsorowie starannie unikają wartościujących wypowiedzi na temat autobiografii księcia Harry’ego „Ten drugi”. Zapytani przez dziennikarzy, odpowiadają tak, by nic nie powiedzieć. 

Książę Harry wyda kolejny tom wspomnień?

Nie ma jednak wątpliwości, że przepełnione złością i żalem wspomnienia młodszego syna księżnej Diany wstrząsnęło monarchią. A to może jeszcze nie być koniec, bo Harry ma podpisaną z wydawcą umowę na trzy tomy, a wydał dopiero jeden. 

Reklama

Jak twierdzi królewski ekspert, Christopher Andersen w rozmowie z Fox News Digital, największym koszmarem brytyjskiej rodziny królewskiej jest obawa, że tym razem Harry może wymierzyć ciosy w księżną Kate i jej pociechy:

„Nie ma wątpliwości, że pamiętnik Harry'ego był gorzką pigułką do przełknięcia dla rodziny królewskiej, zwłaszcza dla Karola i Williama. Przedstawienie Williama jako w pewnym sensie łobuza, groziło zszarganiem nieskazitelnego wizerunku. Na szczęście sondaże pokazują, że on i Kate są bardziej popularni niż kiedykolwiek. Ale to nie znaczy, że William nie żywi głębokiej urazy do Harry'ego. W obecnej sytuacji konflikt między nimi wygląda na trwały”.

Książę William nie daruje bratu

Przez większość życia William i Harry uchodzili za kochających się i wspierających braci, połączonych wspólną tragedią, jaką była śmierć księżnej Diany 31 sierpnia 1997 roku. William miał wtedy zaledwie 15 lat, a Harry 12. 

Jak ujawnił książę Harry w swojej książce, nazywając Williama „ukochanym bratem i arcywrogiem”, ich relacje były dużo bardziej skomplikowane. Harry opowiedział o przypadkach zazdrości i awantur między nimi i ujawnił, że William okazywał mu chłód i dystans, kiedy razem uczęszczali do Eton. Niemal na każdej stronie podkreślał, jak  bardzo czuł się lekceważony i pomniejszany jako „zapasowy dziedzic” Williama. Jak komentuje Christopher Andersen:

„Jedną z najważniejszych spraw, jakie poruszyła książka, był fakt, że nikt nie lubi czuć się ignorowany lub odsuwany na bok, nawet członkowie rodziny królewskiej, którzy są zaledwie dwa lub trzy kroki od korony. Dorastając, Harry był trzeci w kolejce do tronu, a mimo to czuł się ignorowany, odrzucony, nieistotny, a na koniec wykorzystany jako kozioł ofiarny. Opisał swoją rywalizację z bratem jako intensywną, jak na sterydach. Król Karol ponad wszystko chciałby zamieść to pod dywan i nie wracać do sprawy już nigdy więcej”. 

Książę Harry tym razem uderzy w Kate i bratanków?

W gronie rodziny królewskiej są jednak bardzo silne obawy, że kolejna część wynurzeń Harry’ego może zaszkodzić żonie Williama i jego dzieciom, zwłaszcza że Meghan Markle dawała już do zrozumienia w rozmowie z Oprah Winfrey, że ma do Kate zadawnione żale. Jak tłumaczy Anderson:

"George jest już na tyle duży, by zdawać sobie sprawę z tego, co go czeka. William i Kate jednak nadal chcą go chronić, podobnie jak dwoje młodszych dzieci. Chcą też odsunąć ewentualne zarzuty, że skazali Charlotte i Louisa na los podobny do tego, który spotkał ich stryja. Ostatnią rzeczą, o której marzą jest, by za 20 lat córka lub syn wydali podobne do „Spare” pełne goryczy wspomnienia". 

Zobacz też:

William i Kate dostali ostrzeżenie. Harry może stanowić niebezpieczeństwo

Pierwsze spotkanie Meghan i Williama rozpoczęło się od spektakularnej wpadki. Naprawdę to zrobiła

Ruch Meghan może rozbić bank. Padają niebotyczne kwoty


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy