Reklama
Reklama

Nagły zwrot akcji w sprawie gwiazdora TVP. Kłeczek wystąpił i aż padły im serwery

Od momentu zmiany władzy w Telewizji Polskiej dalsza przyszłość Miłosza Kłeczka stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Wielu widzów nie wyobrażało sobie, by tak kontrowersyjny dziennikarz mógł pozostać w TVP Info. Tym bardziej, że Kłeczek otwarcie krytykował zmiany w stacji. Aż do teraz nie było jednak jasne, gdzie będzie od tej pory pracować. Zagadka właśnie została rozwiązana.

Nie jest żadną tajemnicą fakt, że Miłosz Kłeczek należał do najbardziej kontrowersyjnych dziennikarzy pracujących dla TVP Info w ostatnich latach i wśród wielu Polaków budził jednoznacznie negatywne skojarzenia. Niektórzy wyczekiwali jego zwolnienia od miesięcy, dlatego jego nagłe zniknięcie z anteny w połowie grudnia wywołało niemałe poruszenie. Ostatecznie powód tamtej nieobecności okazał się dużo bardziej prozaiczny, ale los reportera i tak był już przesądzony. Nie pomogły nawet manifestacje poparcia dla TVP, w których Kłeczek brał czynny udział.

Reklama

Miłosz Kłeczek nie pracuje już w TVP. Znalazł nowe miejsce

Na początku stycznia stało się jasne, że pracownik TVP Info stracił posadę i nie pojawi się więcej na Woronicza. Nadal brał jednak aktywny udział w życiu publicznym i komentował zmiany na Woronicza dla TV Republika. Do tego miejsca udały się na stałe również inne dawne gwiazdy Telewizji Polskiej, jak Danuta Holecka i Michał Rachoń. Przynajmniej z początku nie było natomiast jasne, czy Kłeczek do nich dołączy. Wydawało się to jednak tylko kwestią czasu.

We wtorek 9 stycznia stało się jasne, że tamte podejrzenia nie były nietrafione. Wręcz przeciwnie, Tomasz Sakiewicz już teraz oficjalnie ogłosił przyjęcie Miłosza Kłeczka do zespołu. Redaktor naczelny TV Republika nie kryje swojego zadowolenia z takiego obrotu spraw:

"Mam wrażenie, że zadomowi się tutaj, będzie jednym z naszych czołowych reporterów. (...) To bardzo dobry, odważny dziennikarz. A dzisiaj bycie dziennikarzem, szczególnie w Telewizji Republika, naprawdę wymaga odwagi przy tej nagonce ze strony reżimu. Po drugie, to człowiek rozpoznawalny i lubiany co najmniej przez połowę społeczeństwa" - rozpływał się w zachwytach Sakiewicz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

TV Republika z nowym dziennikarze. Padły serwery

Transfery popularnych reporterów i prezenterek z TVP wyraźnie przełożyły się na oglądalność TV Republika w ostatnich tygodniach. Stacja zyskała potężne grono widzów, którzy przerzucili swoje zainteresowanie z TVP Info właśnie tam. Pierwszy występ Danuty Holeckiej oglądało w internecie tak wiele osób, że wręcz padły serwery stacji. Podobnie stało się również we wtorek, więc debiut Miłosza Kłeczka prawdopodobnie również śledziło pokaźne grono internautów.

Tym bardziej stało się więc jasne, że kontrowersyjny reporter budzi wyjątkowo skrajne reakcje w społeczeństwie. Od jednoznacznie pozytywnych po niezwykle krytyczne. Wystarczy zresztą zobaczyć, jak wielu Polaków negatywnie skomentowało jego atak na Macieja Orłosia przed powrotem prowadzącego do "Teleexpressu".

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Miłosz Kłeczek | TVP | TV Republika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama