Mateusz Damięcki szczerze o ojcostwie

Mateusz Damięcki z żoną Pauliną
Mateusz Damięcki z żoną PaulinąPodlewskiAKPA

Mateusz Damięcki o wychowaniu dzieci

Ja byłem dzieckiem bardzo długo i jak tak patrzę na moich synów, to widzę wiele stycznych z nimi. Widzę, co ich jara. To, co ich jara, jara mnie do dzisiaj. Mam wrażenie, że cały czas jakoś tam mam w sobie właściwość dziecka, dlatego fajnie mi się z nimi dogaduje. Moja żona też tak twierdzi i niektórzy producenci też tak twierdzą.
- mówi aktor.
Cieszę się, kiedy widzę w dzieciach siebie. To jest największa satysfakcja. Można gadać o satysfakcji z pracy, satysfakcji z wykonanych zadań, zakreślonych punktów w kalendarzu "do zrobienia", i to mi sprawia przyjemność. Taka konsekwencja, która mnie zawsze jarała. Nagle pojawiają się dzieci i okazuje się, że to serce, które Franek wyrysował ci na kartce, namazał, wyszedł za linię i on ci daje to serce i mówi "tata to dla Ciebie" i ja wtedy sobie przypominam, jak ja byłem dzieckiem, ile takiej bezinteresownej radości sprawiało mi, sprawianie radości moim rodzicom czy osobom bliskim. Dość szybko przekonujesz się, że ta spirala czasu dąży do jednego, żeby te twoje dzieci były szczęśliwe.
Dużo czasu w pracy muszę poświęcić na wysiłek intelektualny, wtedy cisza i taki porządek jest niezbędny. Przy dzieciach musisz zdać sobie sprawę, że to pieśń przeszłości, że już nigdy nie będziesz tego miał.
- dodaje.
Uroczysta premiera filmu Furioza: Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska
Uroczysta premiera filmu Furioza: Mateusz Damięcki i Paulina AndrzejewskaVIPHOTOEast News
Sandra Kubicka nie zagrała w „Słonecznym Patrolu” i teledysku Snoop Dogg-a!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?