Maja Sablewska przeszła długą drogę od stanowisko opiekunki dzieci Natalii Kukulskiej. Kolejnym krokiem było przekwalifikowanie się na menedżerkę. Tak zarabiała na życie jeszcze 11 lat temu, opiekując się karierą Dody, a potem również Mariny Łuczenko, Toli z Szlagowskiej z Blog 27 oraz Edyty Górniak.
Wszystko zmieniło się, gdy poszła do TVN-u negocjować fotel jurorski dla Górniak. Ostatecznie skończyło się na tym, że to Maja została jurorką, a Edyta... cóż, nie mogła się z tym pogodzić. Ponoć zwolniła ją z pracy SMS-em, zaś ekipa X-Factora, a zwłaszcza Kuba Wojewódzki, źle traktowała Maję na planie.
Wtedy Maja przeszła metamorfozę, między innymi mówiła w mediach o słynnej "diecie zmieniającej rysy twarzy". Szybko okazało się, że jej prawdziwą pasją jest moda i dużo lepiej czuje się w roli stylistki. W TVN-e radziła kobietom, jak zmienić swoje życie i pokonać trudności za pomocą właściwie dobranych ubrań, dbania o siebie i zmiany nastawienia.
Maja Sablewska przeszła do Polsat Cafe
To już jednak przeszłość. Sablewska, jak sama daje do zrozumienia w rozmowie z Pomponikiem, poczuła, że czas na zmiany i zdecydowała się zmienić stację. W Polsat Cafe została prowadzącą i stylistką programu „10 lat mniej w 10 dni”. Jak ujawnia w rozmowie z Pomponikiem, to była dobra zmiana:
"Widziałam już pierwsze efekty programu, który zrobiliśmy i jestem bardzo zadowolona. To jest program na licencji brytyjskiej, po raz pierwszy w Polsce. Poza tym, że prowadzę te program, to też jestem odpowiedzialna za metamorfozy, a to najbardziej lubię robić. To jest format, który z góry nadaje pewien charaktery i zasady, których musimy się trzymać. Oczywiście, polskie realia są nieco inne, w związku z tym musieliśmy go dostosować do polskich kobiet, ale to się udało. Mam wrażenie, że zrobiliśmy coś dobrego, coś pożytecznego, coś, co jest potrzebne teraz w telewizji, a co do reszty, to chciałabym, żeby ten program obronił się sam. Robiąc ten program poczułam się potrzebna".
Czy to oznacza, że w TVN czuła się niepotrzebna? Tego Sablewska nie chce powiedzieć wprost:
"Nie chcę wnikać, ani do swojej przeszłości, ani do tego, co było, ale przychodzi taki czas, ja sobie zrobiłam przerwę od telewizji i w zasadzie wróciłam do telewizji zmieniając barwy. Zawsze lubiłam słoneczko, zawsze lubiłam kawę, wszystko pasuje. Ta zmiana była mi potrzebna. I ja też się poczułam potrzebna. Pomyślałam sobie, że to jest najlepszy czas dla telewizję dla mnie. Zabrzmi to górnolotnie, ale to jest dokładnie ten moment i to wiesz. Nigdy nie miałam problemów z ego ale wiem, że trudno się z nim zaprzyjaźnić".
Zobacz też:
Znamy kulisy przejścia Mai Sablewskiej do Polsat Cafe: "To ona zapoczątkowała modę na metamorfozy"Maja Sablewska poprowadzi program w Polsat Cafe. Kiedyś była gwiazdą TVN-uCzy Małgorzata Rozenek przez wysoką inflację zamknie biznes?













