Reklama
Reklama

Maciej Stuhr wspomina niełatwe dzieciństwo. "Powroty taty do domu pamiętam jako bardzo stresujące"

Maciej Stuhr wielokrotnie wyznawał, jak mocna więź zawsze łączyła go z ojcem. W najnowszym wywiadzie, którego aktor udzielił dziennikarce "Wysokich Obcasów" zdradził jednak, że ich relacja nie była najłatwiejsza.

Maciej Stuhr poszedł śladami swojego ojca

Maciej Stuhr przed laty decydował się pójść śladami swojego ojca Jerzego i także zostać aktorem. Dziś kojarzą go niemal wszyscy fani kina, a rolę w takich filmach jak "Chłopaki nie płaczą" i "Poranek kojota" czy "Pokłosie" sprawiły, że zapisał się w historii polskiej kinematografii.

Oprócz grania w filmach i występowania na deskach teatru Maciej Stuhr próbuje swoich sił także w stand-upie. Jest również aktywny w mediach społecznościowych.

Reklama

"Pisanie stand-upu, to ciężka robota. Brzuch człowieka boli co chwila. Ciężki los. Generalnie masakra i żenada, ale przynajmniej mam wesołe wakacje" - wyznał jakiś czas temu słynny aktor na swoim instagramowym profilu.

Maciej Stuhr w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów"

Niedawno 48-latek udzielił obszernego wywiadu Katarzynie Pawłowskiej - dziennikarce "Wysokich obcasów". Podczas rozmowy artysta poruszył temat swojego dzieciństwa i skomplikowanych relacji z ojcem.

Wszystko zaczęło się od próby odpowiedzenia sobie na pytanie, jak wygląda dzisiejsze ojcostwo. Czy dzisiejszym ojcom jest łatwiej, czy trudniej wychować swoje pociechy?

"Dawniej ojców po prostu nie było. Co tu dużo kryć - nie chodzili z nami na wspinaczkę, nie uczestniczyli w turniejach szachowych, nie wałkowali z dziećmi ciasta na pizzę. Nie chciałbym naszych ojców osądzać (...) gdy przypominam sobie mojego ojca, który przychodził do domu, siadał sobie, otwierał gazetę i nie wolno mu było przeszkadzać, to trochę mu zazdroszczę" - powiedział Maciej Stuhr.

Aktor przyznaje, że sam bardzo ciężko pracuje nad tym, by jego relacje z rodziną były jak najlepsze. Dlatego też nawet po ciężkim dniu pracy stara się znaleźć czas dla swoich dzieci.

Przy okazji artysta sam wrócił do czasów swojego dzieciństwa. Jak się okazuje relacje Macieja Stuhra z ojcem nie były najłatwiejsze.

"Mojego taty sporo nie było w domu. Jego powroty pamiętam jako bardzo stresujące dla mnie i dla mojej mamy, bo zawsze miał pretensje, że coś leży nie na swoim miejscu.(...) Pamiętam, że w głębokim dzieciństwie obiecałem sobie, że jeżeli będę tak jak on wyjeżdżał, to nigdy nie będę robił swojej rodzinie awantur o to, że coś leży nie tam, gdzie powinno. I nie robię" - podsumował 48-letni aktor w rozmowie z redaktorką "Wysokich Obcasów".

Maciej Stuhr o swoim ojcu

W jednym z wcześniejszych wywiadów Maciej Stuhr przyznał jednak, że jego ojciec jest niezwykle ważną postacią w jego życiu. Zdradził też, że Jerzy Stuhr zmaga się obecnie z problemami zdrowotnymi.

"Tato, jak pani wie, jest bardzo schorowanym starszym panem" - wyznał w rozmowie z magazynem 'Viva"

"Pięć-sześć lat temu odwiedziliśmy rodziców na wsi. Ojciec próbował naprawić leżak. Ja czytałem gazetę, coś pisałem, a on siedział i siedział nad tym leżakiem. Po godzinie powiedział: 'Maciek, chodźże mi tutaj pomóc. Weź to pociągnij i zobacz, czy da się to w ogóle wyjąć'. Podszedłem i jednym ruchem wyjąłem. (...) Dla mnie to był szok. Moment przejścia. Mój heros, najsilniejszy na świecie ojciec, po prostu nie ma już siły. Ta chwila wryła mi się w pamięć" - wspominał w wywiadzie.

Zobacz też:

Maciej Stuhr ujawnia, jak czuje się Jerzy Stuhr, jego ojciec. Niepokojące informacje 

Maciej Stuhr krytykuje ojcostwo Jerzego Stuhra. Tych błędów nigdy nie popełni

Maciej Stuhr narzeka na "ciężką" pracę. W komentarzach burza

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Stuhr | Jerzy Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy