Łągwa był poręczycielem Wiśniewskiego. Spłacał jego długi przez 10 lat

Oprac.: Jowita Bis

Tadeusz Wypych/REPORTEREast News

Jacek Łągwa płacił długi Michała Wiśniewskiego

Wysypał się finansowo Michał, ja byłem jego poręczycielem, w związku z tym, wszystko spadło na mnie. A ja już nie miałem z czego spłacać jego zaległości, zwłaszcza że narosły duże odsetki. Nie miałem dość pieniędzy, żeby sfinansować swoje poręcznie. Wszystko potem posypało się jak kostki domina. Upadł Wiśniewski, to potem upadał i Łągwa. Łącznie trwało to jakieś 10 lat - wyznał w wywiadzie Jacek.
Ale tak, jak wspomniałem, teraz muszę zacząć życie od nowa - wyznaje Łągwa.
Zebranie życia do kupy i zabezpieczenie siebie i rodziny na przyszłość. Jako nastolatek najbardziej bałem się biednej, samotnej i schorowanej starości. Robiłem wszystko, by mieć zaplecze finansowe. Wszystko, co latami odkładałem, przepadło. Teraz muszę zgromadzić te środki na nowo, a czasu mam coraz mniej. Chcę zadbać o przyszłość moją i mojej żony. Żeby ona, gdy będę już nieaktywny zawodowo, nie musiała się niczym martwić i miała święty spokój - powiedział w wywiadzie dla plejady.pl.
Blanka Lipińska o negocjacjach z Netflix i romansie Morrone z Sieklucką!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?