Reklama
Reklama

Książę Harry nie został nawet na obiad. Jeszcze przed zakończeniem uroczystości udał się na lotnisko

Książę Harry (38 l.) zaledwie godzinę po koronacji króla Karola III został spostrzeżony na Heathrow. Zbuntowany książę zaraz po zakończeniu głównych uroczystości, udał się w kierunku lotniska. Plotki o tym, że już w trakcie ceremonii wspomniał Jackowi Brooksbankowi, że planuje wkrótce odjechać, okazały się prawdziwe. Dlaczego tak mu spieszno?

Książę Harry: udział w koronacji króla Karola III

Książę Harry zaraz po swoim ojcu, królu Karolu III był najbaczniej obserwowanym uczestnikiem wydarzeń koronacyjnych. Choć jego postać nie była zbyt często pokazywana w relacjach z ceremonii, widzowie nie przeoczyli faktu, że książę zachowywał się dość sztywno i nienaturalnie. Nawet eksperci od mowy ciała są zgodni, że młodszy syn króla Karola III nie czuł się dobrze na Wyspach Brytyjskich. Nie został również zaproszony, aby wraz z parą królewską i bratem pozdrowić tłum z balkonu Pałacu Buckingham. Teraz okazuje się, że zaraz po wyjściu z Opactwa Westminsterskiego, przyjechał po niego samochód i książę Harry pilnie opuścił Londyn. Jakiś czas później został zauważony na lotnisku Heathrow.

Reklama

Jak donosi brytyjska prasa, już podczas ceremonii koronacyjnej, książę Harry miał powiedzieć Jackowi Brooksbankowi, że planuje wyjechać z Wielkiej Brytanii zaraz po zakończeniu głównej części obchodów. Jackie Presser w wywiadzie dla "MailOnline" powiedział, że książę Harry wyraźnie wskazywał kciukiem, wypowiadając słowa "jutro" i "15:45". Osoba czytająca z ruchu warg wychwyciła natomiast wyraz "lotnisko". Spekulacje okazały się prawdziwe. Zaraz po zakończeniu historycznego wydarzenia, młodszy syn króla Karola III z promiennym uśmiechem na ustach wsiadł do czarnego samochodu. Pojazd przejechał przez całą stolicę w eskorcie konwoju policyjnego prosto na lotnisko Heathrow.

Książę Harry nie został nawet na obiad

Powszechnie oczekiwano, że książę Harry jak najszybciej wróci do Kalifornii, aby wraz z Meghan Markle świętować czwarte urodziny swojego syna Archiego. W godzinach popołudniowych na linii Heathrow - Los Angeles odbywa się sporo lotów komercyjnych. Czas przelotu wynosi około 11 godzin, a to oznacza, że biorąc pod uwagę zmianę stref czasowych, gdyby książę Harry wyleciał z Wielkiej Brytanii o 16:00, wylądowałby w Stanach Zjednoczonych o 19:00. Tym samym, książę mógłby spokojnie zdążyć wziąć udział w urodzinowej imprezie swojego syna.

Mówi się, że książę Harry został zaproszony na pokoronacyjny obiad w Pałacu Buckingham. Wiele osób miało nadzieję, że spotkanie przy posiłku będzie idealną okazją do pojednania po skandalicznych zwierzeniach książąt w filmie "Harry i Meghan" oraz po kontrowersyjnych opowieściach zamieszczonych w autobiograficznej książce "Spare". Niestety wszystko wskazuje na to, że zgoda jeszcze długo nie zapanuje w brytyjskiej rodzinie królewskiej.

Książę Harry: analiza wypowiedzi

Aby uniknąć jakichkolwiek niezręcznych sytuacji, książę Harry wszedł dzisiaj do świątyni w towarzystwie księżniczek Eugenie i Beatrice oraz ich mężów Jacka Brooksbanka i Edo Mapelli Mozzi. Specjaliści, potrafiący czytać z ruchu ust uważają, że rozmowa księcia z krewnymi wydawała się beztroska i życzliwa. Wspólnie omawiali pewne wydarzenie, które miało miejsce w niedzielę. Książę miał uśmiechnąć się do Brooksbanka i powiedzieć:

"To zabawne, mmm interesujące".

Niestety nigdy nie poznamy dokładnego przebiegu tej rozmowy.

Zobacz też:

Książę Harry poddany dogłębnej analizie. Eksperci nie mają najmniejszych wątpliwości

Król Karol III i królowa Camilla dostojnie pozdrawiają tłum z pałacowego balkonu. Książę Harry został odrzucony!

Książę William odegrał ważną rolę w czasie koronacji Karola III. Harry mógł tylko pozazdrościć

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy