Reklama
Reklama

Krzywy i jego ukochana przeszli przez prawdziwe piekło. Los nie był łaskawy

Gdy Anna Domańska pojawiła się w jego życiu, leczył akurat rany po rozstaniu z Beatą Szpigiel, z którą wychowywał 10-letnią córkę Aleksandrę. Uczucie, jakim zapałał do - poznanej podczas trasy koncertowej De Mono - rozwódki z dwójką dzieci, okazało się lekiem na wszystkie smutki i pozwoliło mu rozpocząć nowe życie. Andrzej Krzywy, bo o nim mowa, do dziś jest po uszy zakochany w Annie, która w 2010 roku została jego drugą żoną.

Andrzej Krzywy nie miał łatwego życia. Był 10-letnim chłopcem, gdy stracił ojca. Mama przyszłego wokalisty musiała pracować od rana do nocy, żeby zarobić na utrzymanie trzech synów i córki. Po latach przegrała walkę z rakiem płuc...

Muzyk zawsze marzył, by spotkać kobietę tak wspaniałą, jak jego zmarła rodzicielka. Wydawało się, że znalazł ją w osobie Beaty Szpigiel, którą poślubił na początku lat 90. ubiegłego wieku. Miał nadzieję, że przejdzie przez życie u boku konsultantki feng shui, która urodziła mu córkę, i że razem doczekają późnej starości. Tak się jednak nie stało...

Reklama

Zobacz też: Andrzej Krzywy z przerażeniem patrzy na swoich domowników. Przekazał smutne wieści

Jego pierwsza rodzina rozpadła się, zanim poznał Annę

Wokalista był już grubo po czterdziestce, gdy podczas wakacyjnej trasy koncertowej De Mono poznał Annę Domańską.

"Nie pamiętam, gdzie... W Kołobrzegu bądź w Koszalinie. Okazało się, że Ania mieszka w Chotomowie, w tym samym miasteczku co ja, że też jest po rozwodzie. Zakochaliśmy się w sobie" - opowiadał "Życiu na gorąco".

Kiedy wyszło na jaw, że Andrzej Krzywy ma nową sympatię, plotkarskie media oskarżyły Annę o rozbicie rodziny muzyka.

"Moje małżeństwo rozpadło się wcześniej. Wcale nie chodziło o Anię, bo wtedy jeszcze jej nie znałem. Po prostu uznaliśmy z żoną, że 15 lat związku w zupełności nam wystarczy. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że coś się wypaliło i że nie ma sensu dalej być razem" - wspominał po latach w wywiadzie.

O swoim uczuciu do Anny, którą poślubił w 2010 roku, a więc 4 lata po rozwodzie z Beatą, Krzywy mówi, że od początku jest totalne i bezwarunkowe.

"Wiele razem przeszliśmy, w tym wyczerpującą batalię o powrót Ani do zdrowia po wypadku motocyklowym, który miała w 2015 roku" - wyznał na łamach "Faktu".

Andrzej Krzywy cierpiał razem z żoną

Wypadek Anny Domańskiej był tak groźny, że ledwo uszła z niego z życiem. Na szczęście żona Andrzeja w porę trafiła na stół operacyjny i - jak dziś żartuje - lekarze poskładali ją do kupy. Okazało się jednak, że rany, jakie odniosła, najprawdopodobniej na zawsze uziemią ją w wózku inwalidzkim.

"Miała strzaskane całe biodro" - powiedział Krzywy "Faktowi", opowiadając o gehennie, jaką przeszła jego ukochana, żeby znowu stanąć na nogi.

"Cierpiała, a ja razem z nią. Codziennie rano praktycznie wstawała ze łzami w oczach, miała ogromny kłopot z chodzeniem. Lekarze powiedzieli: "Dziewczyno, jesteś w zasadzie kaleką, siedź na d***e i nic nie rób, bo każdy ruch spowoduje, że będzie jeszcze gorzej". To cud, że chodzi" - stwierdził.

Wokalista wspomina, że choć lekarze nie dawali jego żonie szans na to, że kiedykolwiek odzyska władzę nad swoimi nogami, ona uparła się, by udowodnić, że się mylą.

"W momencie, gdy przestawiła myślenie, stał się cud. Okazało się, że ją nie boli. Przez pół roku ćwiczyła dzień w dzień" - wspomina dziś, dodając, że kilka miesięcy po wypadku Anna... robiła szpagat.

"To jest namacalny dowód na to, jak dużo daje wzięcie się do kupy i popracowanie nad sobą" - mówi.

Andrzej Krzywy i Anna Domańska znaleźli receptę na szczęśliwe życie we dwoje?

Andrzej Krzywy i Anna Domańska już od 13 lat są ze sobą bardzo szczęśliwi.

"W małżeństwie nam się układa, ale z autopsji wiem, że od największej miłości do nienawiści jest jeden krok" - wyznał muzyk na kartach książki "Andrzej Krzywy. Na krzywy ryj", wyraźnie nawiązując do swego trwającego już ponad ćwierć wieku konfliktu z założycielem De Mono Markiem Kościkiewiczem.

Pytany o receptę na udane życie we dwoje, Krzywy przekonuje, że podstawą jest zaufanie, lojalność i opiekuńczość, ale też drobne gesty: wspólne wypicie kawy, spacer czy wyprawa na zakupy.

"Z Anią stworzyliśmy wspaniałą patchworkową rodzinę. Mamy fantastyczne dzieci, wszyscy się wspieramy. I to jest szczęście" - stwierdził w wywiadzie-rzece.

Zobacz też:

Andrzej Krzywy z DeMono pracuje na budowie! Straszne, co wyznał wokalista

Andrzej Krzywy ma żal do Marka Kościkiewicza: Pilnowałem mu dzieci, a on się ode mnie odwrócił

Córka Natalii Kukulskiej jest zakochana. Pokazała chłopaka. Niewiarygodne, czym się zajmuje

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Krzywy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy