Kate i William porzucili konwenanse. Nie obchodzi ich, co ludzie myślą
Księżna Kate (43 l.) i książę William (43 l.) przez minione lata ściśle trzymali się królewskiego protokołu. Wszystko zmieniło się, gdy księżna Walii usłyszała alarmującą diagnozę. Od tamtej pory następca brytyjskiego tronu, wbrew surowym konwenansom, nie szczędzi jej czułych i pełnych troski gestów.
O tym, że księżną Kate i księcia Williama łączy szczere uczucie, przekonali się w końcu nawet ci, którzy podejrzewali, że korzystny mariaż został od początku do końca zaplanowany przez ambitnych państwa Middleton. Jednak królewski protokół nie przewiduje okazywania sobie serdeczności w trakcie wystąpień publicznych...
Książęca para rygorystycznie przestrzegała tej zasady, jednak po tym, gdy księżna Kate szczęśliwie wróciła do zdrowia, William sprawia wrażenie, jakby nie chciał zmarnować ani sekundy spędzonej w towarzystwie żony.
Jak tłumaczy ekspertka od mowy ciała, Judi James w rozmowie z MailOnline:
"Od czasu choroby Kate nastąpiła całkowita zmiana w mowie ciała jej i Williama. Wygląda na to, że świadomie podjęli decyzję, by ujawnić romantyczną naturę swojego związku, która dotąd była ukryta pod królewskim protokołem".
Jak daje do zrozumienia specjalistka, trudno nie odnieść wrażenia, że w ostatnim czasie zmieniły się priorytety książęcej pary, a skrywane dotąd czułe gesty zaczęły być mocniej eksponowane.
"Kiedy Karol III obejmował tron, przestrzeganie protokołu stało się mniej rygorystyczne niż za czasów królowej Elżbiety II. To też mogło mieć wpływ na nowo odkryte poczucie wolności emocjonalnej Williama i Kate".
Zdaniem Judi James, zmianę w zachowaniu książęcej pary szczególnie wyraźnie był widać podczas tegorocznego Wimbledonu:
"Kate wyglądała jak z "Przeminęło z wiatrem". Jej mowa ciała też nabrała cech jak z romantycznej powieści. Była tam odrobina staroświeckich manier, typowych dla piękności Południa, jak choćby wyrażający zachwyt gest przyłożenia rozpostartej dłoni do mostka. Jednym ze wzruszających gestów Kate jest wyrażający wsparcie gest dotknięcia pleców męża. To wygląda na ich małżeński rytuał, ale do niedawna starali się unikać okazywania go publicznie”.
Zobacz też:
William i Kate są w kropce. Czeka ich kolejna poważna życiowa decyzja
William i Kate znowu to zrobili. Brytyjskie media milczą, wiadomo czemu