Kajra ujawnia receptę na udany związek. Wszyscy podejrzewali inaczej
Sławomir Zapała (42 l.) lubi żartować, że jego żona, Magdalena Kajrowicz (41 l.), zwana Kajrą, należy do osób o zmiennych nastrojach. Tymczasem ona sama w najnowszym wywiadzie ujawnia przepis na udany związek, w którym na żadne fochy nie ma miejsca.
Magdalena Kajrowicz, czyli Kajra i Sławomir Zapała poznali się na studiach w krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych, jednak wtedy nie przypuszczali, że zostaną parą. Miłość dopadła dopiero…za oceanem.
Sławomir Zapała i Kajra studiowali aktorstwo na tej samej uczelni, ale nie na tym samym roku. Jak wspominała Kajra w rozmowie z „Faktem”:
"Sławomir był rok wyżej ode mnie w krakowskiej szkole teatralnej. Wtedy po prostu mijaliśmy się na korytarzach. W USA Sławomir miał warsztaty, a ja pojechałam do roboty jako kelnerka. Gdy się tam spotkaliśmy, Sławomir mnie po prostu nie poznał! Zagadał do mnie w knajpie po hiszpańsku. Podałam mu ruskie pierogi i dopiero wtedy się zorientował, że jestem z Polski. Jako napiwek zostawił mi całą swoją tygodniową wypłatę. Przez kolejny tydzień przychodził do baru, żebym go karmiła”.
Od słowa do słowa, do Polski wrócili jako para. Początkowo tułali się po obrzeżach show-biznesu, grając epizody w serialach, aż w 2015 roku Kajra wpadła na pomysł, by na bazie popularności nurtu disco polo wykreować produkt sceniczny pod nazwą Sławomir.
Ich pierwszym przedsięwzięciem był utwór „Megiera”, który, jak żartują Sławomir i Kajra, zawiera wątki autobiograficzne. Być może stąd wzięły się posądzenia pod adresem Kajry, że jest osobą humorzastą.
Zresztą jej mąż chętnie je podsyca. Kiedy 4 lata temu brała udział w „Tańcu z gwiazdami”, publicznie dziękowała partnerującemu jej Rafałowi Maserakowi za to, że stawia jej wysokie wymagania na sali treningowej.
Tym większym zaskoczeniem może wydać się wyznanie Kajry, która w rozmowie z „Dobrym Tygodniem” mocno podkreśla, że w zdrowym związku nie ma miejsca na humorzastość:
"Nie akceptuję fochów, cichych dni, obrażania się. Mówisz, co boli, ale też dowiadujesz się, co boli drugą stronę, a nie domyślasz się. Bo dla ciebie biało czarne zwierzę to zebra, a dla drugiej strony do pingwin, albo dalmatyńczyk. Dopytujesz! Bo to dla ciebie ważne, bo kochasz, bo ci zależy".
Kajra stanowczo deklaruje się jako zwolenniczka opinii, że podstawą związku jest dobra komunikacja. Jak przekonuje, ważne, by monitorować sytuację na bieżąco:
"Spędzać ze sobą dużo czasu, rozmawiać, interesować się, pytać, co słychać, ale nie kurtuazyjnie, tylko naprawdę. Robić aktualizacje, bo ludzie się zmieniają. Dziś będą chcieli, żeby ich przytulić, a jutro, żeby podać kocyk, herbatkę i zamknąć za sobą drzwi. Więcej słuchać niż mówić. Trzeba mówić o tym, czego potrzebujemy i uczyć tego dzieci”.
Zobacz też: