Hubert Urbański nowym prowadzącym Dzień Dobry TVN? Od plotek aż huczy
Czystki w TVN wdrożone przez Lidię Kazen jak na razie nie przysłużyły się stacji. Z "Dzień dobry TVN" odpadły znane nazwiska, takie jak Małgorzata Rozenek, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Ohme, Anna Kalczyńska, Filip Chajzer i Andrzej Sołtysik. Widzom nie spodobały się te zmiany i w ramach otuchy telewizja zrobiła metamorfozę studia. To jednak nie poprawiło wyników stacji i dlatego szykują się kolejne, rewolucyjne zmiany.
Urbański dołączy do DDTVN? Popłoch poza kamerami daje się we znaki
Jak podaje portal ShowNews, wyniki "Dzień dobry TVN" są tak złe, że tylko już Wellman i Prokop unoszą na swoich barkach cały ciężar oglądalności. Według tajemniczego informatora serwisu, ratunkiem dla śniadaniówki ma być właśnie... Hubert Urbański.
"Generalnie władze stacji mają problem, bo program zrobił się słaby. Nie ma prowadzących z charyzmą. Jedynie Dorota Wellman i Marcin Prokop ciągną oglądalność. A Hubert Urbański to klasa sama w sobie - zarówno pod względem dziennikarskim, jak i komercyjnym. Potrafi utrzymać wyniki oglądalności "Milionerów" na satysfakcjonującym poziomie. Hubert jest już po próbach kamerowych, które wypadły świetnie - zdradza informator ShowNews.
Panika i popłoch na korytarzach TVN. Szykuje się cięcie kosztów
Żeby nie było zbyt miło i przyjemnie, to według informatora, wśród pracowników panuje popłoch. Wszystko przez plotki o cięciu kosztów przez stację.
"Nastroje w redakcji nie są optymistyczne. Nowe studio wygląda słabo. Wszędzie szuka się oszczędności. Nawet wprowadzenie newsów do "DDTVN" to zabieg, żeby zapchać dziurę i ciąć koszty. Dzięki temu oszczędza się na robieniu innych materiałów, a wiadomości i tak przygotowuje TVN24. Więc jest tanio, ale niestety tanio to wygląda" - mówi ShowNews osoba z redakcji programu.
Okazuje się, że cięcia budżetowe mają też uderzyć w lokalizację studia nagranowiego. Tak, tego, które właśnie przeszło metamorfozę i dostosowało się do nowych standardów z myślą o widzach.
"Teraz "Dzień Dobry TVN" zajmuje w budynku na Hożej dwa piętra, a wynajem takiej powierzchni w samym centrum miasta jest kosztowny. Dlatego są plany zostawienia tam tylko studia i przeniesienia redaktorów na Wilanów" - mówił informator dla serwisu.
Nie dość, że czystki to jeszcze cięcia. Gorzej już być nie może?
Zobacz też:
