Historia miłości Cristiano Ronaldo i Georginy Rodriguez. Poznali się w sklepie

Oprac.: Jowita Bis

Piovanotto Marco/ABACA/Abaca/East News East News

Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez - historia miłości

Zawstydzał mnie. Był moim klientem u Gucciego. Mówił, że przyjdzie na imprezę. Spytał, czy tam będę. Myślałam o tym cały dzień. Gdy przyszłam, wyglądał bosko. Pamiętam dokładnie, co mieliśmy na sobie. Wypiliśmy trochę szampana. Później musiałam iść na kolację firmową. Wcale nie miałam ochoty, ale dobrze się stało, bo czuliśmy niedosyt... Pewnego dnia spotkaliśmy się na innej imprezie. Był tam z przyjaciółmi i swoim bratem Hugonem. Spytał: "Gio, wybierzemy się na kolację?". A ja na to: "Wreszcie. Najwyższy czas"... Byłam taka podekscytowana - mówiła w dokumencie Georgina.
Gdy po raz pierwszy byłam w domu Cristiano, wciąż się gubiłam. Nie wiedziałam, jak dojść do kuchni po szklankę wody. Powrót do salonu zajmował mi pół godziny, bo nie znałam drogi. To wielki dom, a ja od dziecka mieszkałam w maleńkich mieszkaniach. Dlatego tutaj się gubiłam. Chyba dopiero po sześciu miesiącach udało mi się poznać wszystkie pomieszczenia
zdradziła w produkcji Netflixa.
Mój dom jest tam, gdzie jest moja rodzina. To miejsce, w którym jestem najszczęśliwsza z dziećmi i partnerem - powiedziała Georgina.
Gosia Rozenek-Majdan nie ma żalu do Górniak za chamski wpis!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?