Helena Englert już go nie ukrywa. Tak wyglądała na randce z Piotrem
Helena Englert, córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny, ma już 25 lat. I choć jeszcze jakoś czas temu zapewniała, że nie ma czasu na randki, to sytuacja najwyraźniej się zmieniła. Fotoreporterzy właśnie przyłapali ją na romantycznym spotkaniu z tajemniczym Piotrem, o którym swoją drogą wiadomo coraz więcej. Aktorka w końcu znalazła czas na miłość?
Helena Englert ma 25 lat i sporo sukcesów na koncie. Absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie odważnie stawia pierwsze kroki w filmach i serialach. Jeszcze w 2023 roku, siedząc na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego, zapewniała, że nie ma czasu na związki i skupia się na pracy. Nic dziwnego - to wtedy premierę miał serial HBO Max "Bring Back Alice", w którym zagrała główną rolę.
Teraz córka Jana Englerta też nie narzeka na brak propozycji, ale wygląda na to, że w jej życiu znalazło się już miejsce na uczucia. W wakacje Helena została przyłapana przez fotoreporterów z tajemniczym, przystojnym mężczyzną, co pilnie zrelacjonowało "Życie na gorąco".
Wtedy było jedynie wiadomo, że nazywa się Piotr i jest związany z branżą artystyczną. Już w sierpniu wyszło na jaw, że mężczyzna jest dobrze znany w show-biznesie. To fotograf, który od lat współpracuje z największymi rodzimymi gwiazdami, takimi jak Natalia Szroeder, Taco Hemingway, Dawid Podsiadło - i oczywiście sama Helena. Poza tym jest współwłaścicielem niezależnego serwisu muzycznego.
Helena korzysta z ostatnich słonecznych i ciepłych dni. Jak informuje Pudelek, aktorka postanowiła udać się na kolejną randkę z Piotrem. Fotoreporterzy i tym razem uchwycili ich spotkanie w Warszawie.
Englert i jej wybranek odwiedzili popularną restaurację, prezentując prawdziwie miejski, casualowy szyk. Helena miała na sobie czarny t-shirt z napisem oraz długą, jasną spódnicę z artystycznie połączonych pasków materiału. Stylizację uzupełniła czarną torebką z frędzlami. Także wybranek aktorki postawił na ciemne kolory. Jak donosi Pudelek, Piotrowi nie przeszkadzała obecność reporterów i "nawet na mieście nie szczędził lubej małych czułości".
Zobacz też:
Niespodziewane doniesienia ws. Heleny Englert