Śmierć księżnej Diany
Księżna Diana zginęła tragicznie 31 sierpnia 1997 roku w Paryżu. Jej śmierć była dla wszystkich prawdziwym wstrząsem. Książę Harry oraz książę William mieli wówczas 12 i 15 lat. Wiele spraw związanych z matką było dla nich tajemnicą. Po latach zdecydowali się spotkać z osobą, która wiedziała o Dianie o wiele więcej niż oni. Chodzi o kamerdynera Diany Paula Burrella.
Paul Burrell był powiernikiem księżnej Diany
Paul Burrell przez wiele lat pracował jako służący dla brytyjskiej rodziny królewskiej. W 1987 roku dołączył do rodziny Karola i Diany w Highgrove House w Gloucestershire, pełniąc funkcję kamerdynera księżnej aż do jej śmierci w sierpniu 1997 roku. Był świadkiem wielu wydarzeń z jej życia. 64-letni dzisiaj Burrell był też powiernikiem księżnej.
Po latach napisał kilka książek, w których wspominał Dianę. W jednej z nich "Tacy byliśmy" napisał, że Diana, księżna Walii, opisała go jako "jedynego mężczyznę, któremu kiedykolwiek ufała". Pałać Buckingham nie był zadowolony z publikacji wspomnień kamerdynera. W 2003 roku książęta William i Harry oskarżyli nawet kamerdynera o zdradę zwierzeń matki. We wspólnym oświadczeniu przed publikacją nazwali książkę "zimną i jawną zdradą". Uważali, że próbuje on zarobić pieniądze na śmierci ich matki.
Harry i William spotkali się po latach z Burrellem
Jednak po 20 latach od pogrzebu Diany bracia postanowili potajemnie spotkać się z Burrellem.
Do spotkania książąt z kamerdynerem miało dojść w 2017 roku - jak donosi "The Sun". Burrell rzekomo odpowiedział na wszystkie nurtujące ich pytania książąt."To było kameralne spotkanie, bracia chcieli porozmawiać z kimś, kto był blisko ich matki. Były pewne aspekty jej życia, co do których czuli, że Paul mógłby rzucić trochę światła. Poprosili o zachowanie wszystkiego w tajemnicy, a on to uszanował. Paul z radością powiedział im wszystko, co wiedział i rzucił nieco światła na ich wspomnienia" - mówi informator "The Sun".
Zobacz też:
Wstydliwe wyznanie Sarah Ferguson zniszczyło jej przyjaźń z Dianą
Harry rozwścieczył Williama. Jedno słowo przekreśliło ich całą relację
Wielkie wzruszenie na Polsat SuperHit Festiwal. Zespół IRA z nagrodą od redaktora naczelnego Interii
Edyta Górniak w "Gościu Wydarzeń". Śpiewała przebój Tiny Turner










